Pogoń Szczecin - najbliższy rywal Legii

Bramka - Jakub Słowik (Dawid Kudla)

Pozycja bramkarza to największa bolączka "Portowców". W tym sezonie bramki Pogoni strzegło trzech bramkarzy (oprócz Słowika i Kudly był jeszcze Adrian Henger) i trudno wśród nich kogokolwiek wyróżnić. Młody Henger to melodia przyszłości. Natomiast jeżeli chodzi o pozostałych bramkarzy to można śmiało napisać, że nie są to zawodnicy którzy stanowią o sile zespołu. Kudla dostał szansę gry praktycznie od początku sezonu i z niewielkimi przerwami bronił do końca listopada, kiedy to po przegranym spotkaniu z Koroną Kielce (1:4) został zmieniony przez Słowika. Ten nie oddał miejsca w pierwszym składzie do dnia dzisiejszego, co wcale nie świadczy o tym, że jego pozycja nie jest zagrożona. Mała jest liczba meczów, w których aktualny numer jeden zachował czyste konto. Spośród szesnastu rozegranych spotkań, Słowik na "zero" zagrał ...raz.

Procent obronionych strzałów

Jakbu Słowik      66,1%  (16 występów)
Dawid Kudla      57,5%  (13 występów)

Obrona - David Niepsuj (Sebastian Rudol), Jarosław Fojut, Cornel Rapa, Ricardo Nunes

Szczecinianie w formacji obronnej grają standardowym ustawieniem, składającym się z dwóch środkowych (Fojut i Rapa) oraz dwóch bocznych defensorów (Niepsuj i Nunes). Liderem tej formacji jest Fojut, który jeżeli nie pauzuje z powodu urazów i kartek, jest pewniakiem u trenera Kazimierza Moskala. Podstawowymi obrońcami są również Nunes, który gra na lewej stronie oraz Rapa. Rumun pomimo tego iż sprowadzony został do Pogoni pod koniec letniego okienka transferowego, niemal od razu wskoczył do pierwszej jedenastki, stając się pewnym punktem drużyny. Największa rywalizacja toczy się na prawym boku, gdzie o miejsce walczą młodzi Rudol i Niepsuj. Wydaje się, że na tą chwilę rywalizację wygrywa ten drugi, który niedawno zyskał uznanie w oczach trenera. Największą bolączką tej formacji jest brak koncentracji w pierwszych minutach meczów. Pomiędzy 1 a 15 minutą, "Portowcy" stracili już 10 bramek, co jest najgorszym rezultatem w lidze. Niewiele lepiej drużyna radzi sobie w ostatnim kwadransie (wraz z doliczonym czasem gry) pierwszej połowy, kiedy to defensywa została zaskoczona dziewięciokrotnie. Całej formacji chluby nie dodaje również liczba meczów, w których Pogoń zachowała czyste konto. Takich spotkań w całych rozgrywkach było tylko pięć, w tym zaledwie dwa razy udało się to na własnym stadionie.

Faule po 31 kolejkach

Jarosław Fojut     38
Ricardo Nunes     25
Sebastian Rudol   23
Cornel Rapa         17

Pomoc - Adam Gyurcso, Mateusz Matras, Rafał Murawski (Dawid Kort/Marcin Listkowski), Kamil Drygas, Spas Delev

Druga linia to bez wątpienia najsilniejsza broń Pogoni. W tej formacji mamy do czynienia z mieszanką rutyny, młodości i reprezentacyjnego doświadczenia. Trener Moskal dysponuje bardzo mocnymi skrzydłami, które obsadzone są przez reprezentanta Węgier (Gyurcso) oraz reprezentanta Bułgarii (Deleva). Środek pola składa się głównie z polskich zawodników, którzy pod okiem Rafała Murawskiego poczynają sobie coraz lepiej. W tej chwili, pod nieobecność byłego reprezentanta Polski (kontuzja) o miejsce w środku walczą młodzi; Kort i Listkowski. Linia pomocy charakteryzuje się tym, iż jest niezwykle skuteczna pod bramką rywala. Wymieniona szóstka łącznie zdobyła 26 bramek co może budzić respekt. Z kolei mankamentem zawodników grających w linii pomocy jest to, że są chimeryczni i zdarza im się zaliczyć serie meczów, gdzie ich gra jest bezproduktywna i bezbarwna.

Asysty po 31 kolejkach

Adam Gyurcso  9
Spas Delev        7

Atak - Adam Frączczak (Nadir Ciftci)

Bardzo małe pole manewru ma trener Moskal na tej pozycji. Jest Frączczak i ...długo, długo nic. W zimowym okienku do Śląska Wrocław wypożyczony został Łukasz Zwoliński. Ten, jeszcze młody napastnik od dłuższego czasu nie przypomina zawodnika, który jeszcze dwa lata temu był jednym z bardziej obiecujących napastników ekstraklasy, dlatego postanowiono by odbudował się we Wrocławiu. W jego miejsce pozyskano Ciftci'ego z Celticu Glasgow, który na obecną chwilę nie spełnia oczekiwań sztabu szkoleniowego Pogoni. Turek do tej pory nie strzelił gola w naszej lidze i coraz rzadziej pojawia się na boisku. W tej sytuacji osamotnionemu Frączczakowi pomagają skrzydłowi Gyurcso i Delev, którzy w zależności od sytuacji na boisku grają jako fałszywi napastnicy.

Spalone po 31 kolejkach

Adam Gyurcso      20
Adam Frączczak   14