Polonia Warszawa - Legia Warszawa: Wygrać po 7 latach
29.03.2013 02:30
Ostatnie zwycięstwo przy ul. Konwiktorskiej zawodnicy warszawskiej Legii odnieśli w sezonie 2005/2006, 9 kwietnia 2006 r., zwyciężając 2:0 po bramkach Moussy Ouattary i Edsona. W poprzedniej rundzie na własnym boisku „Wojskowi” jedynie zremisowali. Warto podkreślić, że bramkę dla Polonii zdobył obecny legionista – Wladimer Dwaliszwili.
Legioniści, po dwóch ligowych zwycięstwach z rzędu, mogą nieco odetchnąć. Słabszy początek rundy, wobec postawy głównych rywali w walce o Mistrzostwo Polski, został wybaczony. Cztery punkty przewagi w tabeli nad drugim Lechem Poznań nie daje jednak przyzwolenia na utratę kolejnych „oczek”. Dla Legii każdy następny mecz jest finałem przybliżającym do upragnionego, nie odniesionego od 7 lat, sukcesu.
W zupełnie innym miejscu znajduje się w chwili obecnej Polonia. O ile przed rundą jesienną zespół ten był typowany do rozpadu i błąkania się w okolicach środka tabeli, tak dzisiejsza sytuacja klubu jest już po prostu dramatyczna. Utrata w przerwie zimowej takich piłkarzy jak Tomasz Brzyski, wspomniany Dwaliszwili, Łukasz Teodorczyk i kilku innych, nie mogła nie pozostawić rysy na drużynie prowadzonej przez Piotra Stokowca. Czary goryczy dopełniają pogłoski o kolejnej zmianie właściciela klubu. Początek bieżącej rundy to jednak niespodziewanie dobra postawa udokumentowana zwycięstwem w Poznaniu. Od tamtego czasu jednak zespół Polonii radzi sobie coraz gorzej, a trzecie miejsce w tabeli rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy zupełnie nie odzwierciedla realnych – o wiele niższych – możliwości.
W drużynie Legii osłabieniem z całą pewnością będzie brak pauzującego za kartki Artura Jędrzejczyka. Ustawienie defensywy wydaje się przez to być jedyną niewiadomą. Poza tym trener Urban ma do dyspozycji szeroką kadrę, treningi wznowili wracający po kontuzji Jakub Rzeźniczak, Tomasz Jodłowiec i Jorge Salinas. Problemem jest przeziębienie Marka Saganowskiego, który w czwartek nie trenował. W zeszłym roku od grypy i antybiotyków zaczęły sie problemy "Sagana" i teraz nikt nie chce ryzykować.
Takiego komfortu nie ma trener Stokowiec. Osłabienia z okresu przygotowawczego do rundy wiosennej nie dają sie załatwać. Z powodu kontuzji w spotkaniu z Legią nie zagrają Mariusz Pawełek i Dmitre Injac. Z konieczności do rozgrywek zgłoszony został w ostatniej chwili 16-letni bramkarz Michał Olczak. To wiele mówi o stanie kadrowym drużyny sobotnich gospodarzy derbowego pojedynku.
Arbitrem sobotniego spotkania będzie Paweł Gil. Trzeba podkreślić, że jest to sędzia szczęśliwy dla drużyn z Warszawy w bieżących rozgrywkach. Zarówno Legia jak i Polonia, gdy sędziował Gil, zwyciężały trzykrotnie.
Faworytem bukmacherów jest Legia. Specjaliści z BET365 ustalili kurs za zwycięstwo legionistów na 2.10. Remis to 3.25 zaś wygrana gospodarzy aż 3.50. Czy podopieczni Jana Urbana potwierdzą słuszność takich przekonań okaże się w sobotni wieczór.
Przypuszczalne składy:
Polonia: Przyrowski - Todorovski, Baran, Szymanek, Morozov - Przybecki, Hołota, Tosik, Piątek, Wszołek - Gołębiewski
Legia: Kuciak - Bereszyński, Jodłowiec, Astiz, Wawrzyniak - Łukasik, Vrdoljak - Radović, Ljuboja, Kosecki - Dwaliszwili.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.