Popołudnie z Lopesem ale bez Jędrzejczyka

Rafael Lopes miał krótsze zajęcia, skupił się głównie na pracy z trenerem Radosławem Gwiazdą. Było kilka przebieżek i ćwiczeń mających na celu sprawdzenie siły i koordynacji. Na trening nie dotarł jeszcze Ernest Muci - Albańczyk w godzinach wieczornych miał wylądować w Warszawie. 

Rozgrzewkę z zawodnikami przeprowadził trener Gwiazda, a wszystko nadzorował szef przygotowania fizycznego, profesor Zbigniew Jastrzębski. Po tym gracze z pola zostali podzieleni na dwa zespoły, które rozgrywały między sobą gierkę na skróconym polu gry, na małe bramki. Były też ofensywne schematy rozegrania akcji z trenerem Przemysławem Małeckim. Na boisku przebywali Luquinhas, Andre Martins, Kacper Kostorz, Kacper Skibicki, Bartosz Slisz, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia, Jakub Kisiel, Szymon Włodarczyk, a także trzej młodzieżowcy z III-ligowych rezerw: Kacper Skwierczyński, Bartłomiej Ciepiela i Wiktor Kamiński. Lopes pracował indywidualnie i po około 30 minutach udał się do budynku klubowego. 

Osobno ćwiczyli bramkarze na boisku obok. Z Cezarym Misztą, Kacprem Tobiaszem i Gabrielem Kobylakiem pracowali trenerzy Krzysztof Dowhań, Ricardo Pereira i Arkadiusz Białostocki. 

Kolejne zajęcia zaplanowano na wtorek na godziny 10, i 15.