Poranne zajęcia taktyczne
28.01.2016 14:24
Zdjęcia z treningu (fot. Marcin Szymczyk)
Kolejnym etapem treningu były małe gierki. Legioniści podzielili się dwie grupy i stanęli na małej przestrzeni tworząc krąg. Gracze stojący na skraju wymieniali między sobą podania, ale nie mogli mieć więcej niż dwa kontakty z futbolówką. W środku stał joker z trzema zawodnikami. Wspomniani gracze starali się przejąć piłkę od swoich kolegów. Jeśli komuś udała się ta sztuka, wymieniał się z osobą która zepsuła zagrywkę. W tych zajęciach nie wziął udziału Ariel Borysiuk. „Wizir” razem z Piotrem Zarębą ćwiczył indywidulanie.
Następnie Stanisław Czerczesow rozdał znaczniki zawodnikom, którzy mieli atakować w przewadze przeciwników. Trener zorganizował mecz na jednej połowie. Drużyna szarżująca rozpoczęła gierkę taktyczną w składzie: Jędrzejczyk, Lewczuk, Rzeźniczak, Broź – Guilherme, Jodłowiec, Vranjes, Kucharczyk – Prijović, Nikolić. W drugim zespole byli: Majecki – Suchanek, Kopczyński, Najemski, Bereszyński – Duda, Masłowski, Saganowski, Niezgoda. Po każdej akcji szkoleniowiec tłumaczył swoim podopiecznym gdzie popełniają błędy i czego od nich oczekuje. Co jakiś czas Rosjanin dokonywał małych roszad w drużynach (m.in. Duda za Prijovicia, Bereszyński za Brozia, Saganowski za Nikolicia, Szumski za Majeckiego) Ćwiczone były różne ustawienia z jednym bądź dwoma napastnikami.
Trener co chwilę instruował swoich zawodników. Obrońcom podpowiadał, by nie spieszyli się z rozegraniem akcji. Bocznym obrońcom mówił, kiedy mają włączyć się do ataku. Skrzydłowym i środkowym pomocnikom tłumaczył, aby szukali różnych wariantów na boisku. Kiedy natomiast drużyna szarżująca straciła futbolówkę, krzyczał z całych sił, żeby piłkarze od razu założyli na przeciwnikach pressing. Drugiemu zespołowi zaś notorycznie kazał pilnować ustawienia w defensywie. W ćwiczeniach nie uczestniczył KasperHamalainen, który dołączył do Borysiuka i trenera Zaręby.
Bramkarze zaś ćwiczyli interwencje przy stałych fragmentach gry. Gintaras Stauce i Krzysztof Dowhań ustawili iluzoryczny mur z pachołków. Jeden i drugi trener uderzał na bramkę danego golkipera, tak by piłka zaliczyła rykoszet i zmieniła tor lotu. Na koniec zajęć cała drużyna rozciągała się z Władimirem Panikowem.
Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na godzinę 16:15.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.