Porażka Legia Ladies z Lechem na inaugurację I ligi
03.03.2024 18:57
Początek meczu był bardzo nerwowy z obu stron. U legionistek widać było, zdenerwowanie i tremę. A piłkarki Lecha jakby starały się wyczuć na co stać nową drużynę Legii. Gra toczyła się głównie w środku boiska bez specjalnych groźniejszych sytuacji pod bramkami.
Pierwszy celny strzał na bramkę oddały poznanianki w 6 minucie, ale strzał spoza pola karnego nie sprawił Wiktorii Nowak żadnego kłopotu. Cztery minuty później pierwsza groźniejsza sytuacja dla Legia Ladies. Rzut wolny z okolic narożnika pola karnego wykonywany przez Milenę Prochowską, jednak jej strzał minął lewy słupek bramki Lecha.
W 25 minucie chyba najlepsza okazja dla legionistek w I połowie. Ponownie wolny wykonywany przez Prochowską. Piłka wrzucona w pole karne, podbita głową przez piłkarkę obrony Lecha spadła pod nogi Amelii Przybylskiej, ale jej próba strzału była mocno niecelna.
W miarę upływu czasu lechistki zaczęły zyskiwać przewagę. Opanowały środek boiska i nie pozwalały legionistkom na spokojne wyprowadzanie akcji z obrony, a piłki wybijane przez Nowak albo nasze obrończynie daleko do przodu nie docierały do naszych skrzydłowych albo padały łupem wysoko grającej obrony Lecha.
W 36 minucie bardzo dobra sytuacja dla Lecha. Mocny strzał z daleka Nowak z trudem podbiła do góry, a piłkę zmierzającą do bramki wybiła Patrycja Kwiatkowska.
Lech miał jeszcze dwie wyśmienite okazje w doliczonym czasie gry. Najpierw po rzucie wolnym piłkę zmierzającą w okienko bramki nasza bramkarka wybiła na róg. A po rzucie rożnym, Nowak ponownie obroniła zmierzający w światło bramki strzał główką.
Krótko po wznowieniu gry, w 48 minucie dobra sytuacja dla Legia Ladies. Wprowadzona w przerwie Dominika Dymitrowicz wygrała pojedynek na lewym skrzydle i uderzyła z okolicy 16 metrów, ale piłkę wybiła na rzut rożny jedna z lechistek.
Im dalej, tym bardziej uwidoczniała się przewaga Lecha. Podobnie jak w końcówce pierwszej połowy, poznanianki opanowały środek boiska, legionistki miały duże problemy ze skonstruowaniem składnej akcji, a większość piłek podawanych z obrony było niecelnych albo były przejmowane przez piłkarki Lecha.
W 65 minucie padła jedyna bramka meczu. Zdobyła ją bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Julia Przybył. Mocno podkręcona piłka, wzmocniona jeszcze silnie wiejącym wiatrem, została odbita jeszcze przez interweniującą Nowak i wpadła w długi róg bramki Legii.
Cztery minuty później poznanianki miały kolejną dobrą okazję, ale tym razem przed utratą bramki obroniła nas poprzeczka. Do końca meczu obraz gry w zasadzie nie uległ zmianie. Legionistki próbowały ataków, ale bez większego zagrożenia dla bramki bronionej przez Annę Laskowską. Za to z drugiej strony Wiktoria Nowak, która była dzisiaj najlepsza na boisku, co chwila musiała bronić kolejne strzały.
W 82 minucie była niespotykana sytuacja, która niespodziewanie mogła się skończyć branką dla Legii. Po jednej z akcji piłkę w okolicy pola karnego dostała Przybylska, ale skiksowała i nie trafiła czysto w piłkę. Piłkarka obrony Lecha przejęłą piłkę, ale przy wybiciu do przodu, uderzyła ona w plecy koleżanki i trafiła w poprzeczkę spadając w okolicę linii bramkowej.
Wynik jednak już nie uległ zmianie. Piłkarki Lecha wygrały zasłużenie, a skromny wynik był w dużej mierze zasługą bardzo dobrze broniącej Nowak.
Dzisiejszy mecz wzbudził spore zainteresowanie. Na trybunce bocznego boiska w LTC (główne boisko, na którym swoje mecze zazwyczaj rozgrywają Legia Ladies jest nadal pod balonem), pojawiło się około 200 kibiców, w tym około 40 osobowa grupa kibiców drużyny z Poznania.
W 12. kolejce zespoły które Legia goni w tabeli także potraciły punkty. Ząbkovia uległa aż 1:10 Polonii Środa Wielkopolska, a Bielawianka przegrała z Hydrotruckiem Radom 0:5. Dziewiąty w tabeli Sportis Bydgoszcz zremisował 2:2 z Checzem Gdynia.
W następnej kolejce legionistki czeka wyjazd do Wrocławia na mecz ze Ślęzą (sobota, 9.03, godz. 15:00).
Legia Ladies – Lech UAM Poznań 0:1 (0:0)
Bramka: Przybył (65’)
Skład Legii: Nowak – Kurzelowska (80’ Pietrzak), Lipa, Kwiatkowska, Dziemidowicz, Kośmińska (55’ Warachowska), Prochowska, Kodym (46’ Dymitrowicz) , Moura Pietrzak, Przybylska, Grodzka (55’ Sobczyńska)
Tabela po 12 kolejkach
| Drużyna | Mecze | Pkt | Z | R | P | Bramki |
1 | Resovia | 12 | 27 | 8 | 3 | 1 | 24-11 |
2 | Polonia Środa Wielkopolska | 12 | 25 | 8 | 1 | 3 | 34-13 |
3 | TKKF Checz Gdynia | 12 | 23 | 7 | 2 | 3 | 25-20 |
4 | Skra Częstochowa | 12 | 23 | 7 | 2 | 3 | 28-13 |
5 | Ślęza Wrocław | 12 | 22 | 6 | 4 | 2 | 29-7 |
6 | Trójka Staszkówka/Jelna | 12 | 20 | 5 | 5 | 2 | 30-15 |
7 | Sportowa Czwórka Radom | 12 | 18 | 5 | 3 | 4 | 21-14 |
8 | Lech/UAM Poznań | 12 | 16 | 5 | 1 | 6 | 14-17 |
9 | KKP Bydgoszcz | 12 | 13 | 4 | 1 | 7 | 11-21 |
10 | Bielawianka Bielawa | 12 | 11 | 3 | 2 | 7 | 13-21 |
11 | Ząbkovia Ząbki | 12 | 6 | 2 | 0 | 10 | 15-56 |
12 | Legia Warszawa | 12 | 0 | 0 | 0 | 12 | 6-42 |
Na zdjęciu grupowym od lewej w górnym rzędzie: Amelia Przybylska, Martyna Kośmińska, Patrycja Kwiatkowska, Milena Prochowska, Klaudia Grodzka, Wiktoria Nowak, w dolnym rzędzie od lewej: Monika Lipa, Anna Kodym, Aleksandra Dziemidowicz, Aleksandra Kurzelowska, Amanda Moura Pietrzak
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.