Powrót Artura Jędrzejczyka
16.03.2022 10:00
Pod koniec listopada ubiegłego roku Artur Jędrzejczyk doznał urazu w starciu z Jagiellonią Białystok. Kapitan Legii Warszawa zderzył się z Bojanem Nasticiem, długo leżał na murawie z grymasem bólu na twarzy. Jak wykazały badania doszło do złamania kości obojczyka.
„Jędza” przechodził rehabilitację. Na zgrupowaniu w Dubaju nie pracował z zespołem, unikał gier w kontakcie, ale cały czas mocno pracował nad siłą i motoryką by wrócić do gry gdy tylko dostanie zielone światło od lekarzy. Po powrocie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich piłkarz stopniowo zwiększał obciążenia treningowe, leczenie przebiegało nadzwyczaj szybko. Początkowo zakładano powrót na boisko w kwietniu, ale udało się to zrobić w meczu z Bruk-Betem Termalica Nieciecza. W 75 minucie wbiegł na murawę z ogromnym animuszem zmieniając Josue.
- Bardzo go cenię, Artura Jędrzejczyka najbardziej mi brakuje w kadrze powołanej przeze mnie reprezentacji Polski. „Jędza” to obrońca, który świetnie zna taktykę, moją filozofię gry. Jeśli jest w formie to najlepszy obrońca w lidze. Gdyby był zdrowy otrzymałby powołanie, podobnie jak inny gracz Legii, Bartosz Kapustka – ocenił selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz.
Na finał baraży było dla „Jędzy” za późno. Ale kto wie – jeśli reprezentacji Polski awansuje i zagra na mistrzostwach świata w Katarze, to być może wtedy znajdzie się miejsce w samolocie również dla kapitana Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.