Praca nad siłą i szybkością

Na zajeciach zabrakło graczy kontuzjowanych i tych, którzy przebywali na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Na boisku pojawili się: Łukasz Broź, Maciej Dąbrowski, Inaki Astiz, Tomasz Jodłowiec, Adam Hlousek, Michał Kopczyński, Thibault Moulin, Cristian Pasquato, Dominik Nagy, Michał Kucharczyk, Jarosław Niezgoda i Daniel Chima Chukwu. Byli też bramkarze: Arkadiusz Malarz, Radosław Cierzniak, Jakub Szumski i Konrad Jałocha, którzy trenowali pod okiem trenerów Krzysztoafa Dowhania i Wojciecha Kowalewskiego. Warto podkreślić, że Malarz ćwiczy już z pełnym obciążeniem, nie widać śladu po kontuzji.

- Mamy drugi tydzień rozpisanego cyklu na kolejne tygodnie. Cześć piłkarzy jest na zgrupowaniach reprezentacji nie może w tym uczestniczyć. Z tymi, którzy zostali, staramy się skupić na cechach, które ulatują w momencie, gdy często rozgrywamy mecze, czyli na możliwości budowania siły i szybkości w tym okresie. Dlatego też wróciliśmy do schematu dwóch jednostek treningowych w ciągu dnia – raz w tygodniu. Dziś poranne zajęcia składały się z dwóch część. Najpierw w budynku klubowym skupiliśmy się na motoryce. Ćwiczenia dolnych partii mięśni plus transfer na eksplozywność. Później już na boisku było rozbieganie, staraliśmy się popracować nad techniką długości kroku i później przenieśliśmy to na wysoką intensywność biegu, niemal sprintu. Ale bardziej z techniką biegu niż z maksymalną prędkością. Choć w ostatnim tygodniu niektórzy zawodnicy przebiegali odcinki na poziomie swojej maksymalnej prędkości – tłumaczy trener, Sebastian Krzepota.

Kolejne zajęcia zaplanowane zostały na godzinę 17. - Popołudniu będą miały miejsce zajęcia z piłkami, schematy opracowują trenerzy taktyczni. Będzie dużo zajęć z piłkami, trochę strzałów i małe gierki. W środę położymy akcent na wytrzymałość - dodaje Krzepota.