Prezes Premiership radzi jak zapełnić stadiony w Polsce
21.09.2011 09:53
- Jak każdy kraj w Europie, Polska zmaga się z tymi samymi problemami - wzrostem płac piłkarzy. Każda liga zarabia coraz więcej z praw do transmisji telewizyjnych, kibiców, a przy tym każdy klub jest ambitny i chce wygrać ligę. W piłce dług to ogromny problem, choć uważam, że zadłużenie może być dla klubu... dobre. Ale tylko wówczas, gdy klub jest w stanie go obsługiwać. Nie można wydać 50 mln euro, jeśli w budżecie ma się tylko 30 mln, a dodatkowych 20 nie przyniesie na przykład zysk ze stadionu. Dlatego chcemy zabezpieczyć płace piłkarzy i wprowadzić politykę, zgodnie z którą nie można będzie wydawać tego, czego się nie ma.
- Jeśli chodzi o Polskę, to myślę, że EURO 2012 wystrzeli was na dużo wyższy poziom. Przecież wasze stadiony będą oglądane na całym świecie. Premier League oglądana jest przez 2 miliardy widzów z 211 krajów. To liga generuje wpływy dla klubów. Chcemy być najlepsi na świecie, ale wy musicie nas ścigać. Musicie trenować piłkarzy, którzy będą marzyć o grze w Premier League i do tej ligi będą w przyszłości trafiać. A co zrobić, żeby nie pójść w ślady Portugalii, która ma problemy ze stadionami wybudowanymi na EURO 2004? Trzeba zwrócić się do młodych ludzi i wykorzystać to, że przez ostatnie lata bardzo poprawiła się jakość oglądania meczów. Operatorzy stadionów muszą po mistrzostwach zaprosić młodzież szkolną, trampkarzy z trenerami, samotnych rodziców z dziećmi, wymyślić sposób, by zapełnić nimi trybuny, nawet jeśli trzeba będzie do tego dopłacić. Kiedy inni zobaczą pełny stadion, też będą chcieli przyjść na widowisko. No ale przede wszystkim nie można zapominać o atrakcyjnym futbolu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.