Prezes spotkał się z kibicami

I prezes takie rady usłyszał. - Nie możecie działać tak bardzo restrykcyjnie, czasem lepiej zaniechać pewnych działań, czegoś nie powiedzieć niż dolewać oliwy do ognia. Czemu mają służyć demonstracyjne wyprowadzenia jakiejś osoby przez ochronę w czasie meczu? Dlaczego na obiekt nie są wpuszczane osoby mające na koszulce czy czapeczce przekreślone logo ITI? Rozumiem, że to się może nie podobać, ale tak naprawdę powinniście to po prostu zwyczajnie olać. Każdy w kulturalny sposób powinien móc wyrazić swoją opinie. A działacie tak, że coraz więcej osób, nawet nie będących ekstremistami, ma za to do klubu pretensje. Pozwólcie ludziom poczuć się na stadionie jak w domu, nie twórzcie z tego miejsca więzienia - mówił jeden kibiców.

- Ceny biletów w Poznaniu są wysokie, ale tam jest moda na Lecha, chętnych na bilety jest dwa razy więcej niż pojemność stadionu. Dlatego tam ceny mogą być wysokie. U nas mody na Legię obecnie nie ma. Wejściówki powinny być więc po 5,10,15 zł i z każdym sezonem wyższe. Gdy będzie moda na Legię, to i ceny będą mogły być dużo wyższe. Chętni i tak się znajdą - mówił drugi.

- Negocjacje pomiędzy KP Legia a SKLW są tajne. Tak naprawdę nikt z nas nie wie o co się jeszcze rozchodzi. Jakie są warunki, żądania? O tym możemy przeczytać gdzie na forach internetowych, albo usłyszeć od znajomych. Jednak nikt oficjalnie niczego nie komentuje, niczego nie zdradza. Ani KP, ani SKLW. Dlatego proponuję by wszystko upublicznić. Dodatkowo chciałbym by doszło do spotkania i rozmów klubu z SKLW przy nas wszystkich. Jest lato i ciepło, niech ludzie w roli widzów zasiądą sobie na trybunie, a wy rozmawiajcie. Chcemy usłyszeć jasno i wyraźnie, że warunkiem zakończenia konfliktu są np. inne ceny biletów albo przywrócenie gniazdowego Starucha - mówił inny kibic.

Prezes Kosmala obiecał, że klub przemyśli swoje restrykcyjne działania względem części kibiców. Ceny biletów na przyszły sezon jednak nie podlegają negocjacji, są już ustalone i wdrożone. Do sprawy można powrócić przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. A co do spotkania i publikacji ustaleń? Jeśli będzie zgoda SKLW to opublikujemy dotychczasowe ustalenia i negocjacje. Jeśli będzie zgoda to dojdzie też do publicznego spotkania obu stron. Nie wiadomo jeszcze tylko w jakim miejscu i w jakiej formie. Prezes rozważał czy nie lepszym rozwiązaniem niż stadion byłby zaciszny pokój ale przy tym transmisja w internecie. Ustalono także, że spotkania z Kibicami będą w przyszłym sezonie odbywać się regularnie.

Na spotkaniu poruszono szereg innych spraw i zagadnień. Dyskusja trwała niemal trzy godziny. Padło wiele krytycznych opinii zarówno pod adresem władz Legii, jak również SKLW. Jednakże wszystkie opinie miały wspólny mianownik, którym była chęć zakończenia trwającego konfliktu. Szczegółową relację ze spotkania przedstawimy Państwu w najbliższym czasie.