News: Przegląd prasy: Genialny Guilherme

Przegląd prasy: Białostockie zero

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

08.11.2011 09:13

(akt. 21.12.2018 15:24)

<p>Wczorajszy mecz Jagiellonii z Legią nie należał do emocjonujących, w zasadzie jedyne co można po nim powiedzieć to że się odbył. Dziennikarze raczej z kronikarskiego obowiązku piszą dziś o tym spotkaniu. Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Przegląd Sportowy - <span class="red18">Niezaspokojone apetyty; Gazeta Wyborcza - Białostockie zero; Życie Warszawy - Drugi mecz bez goli; Sport - Z braku Rado...; Fakt - Zabrakło skuteczności; Super Express - Ptak zatrzymał Legię<br /></span></p>

Przegląd Sportowy - Pasjonująco zapowiadający się strzelecki pojedynek Tomasza Frankowskiego z Danielem Ljuboją okazał się wyścigiem na spalone. Obu chciał pogodzić Ivica Vrdoljak, lecz jego strzał w 45. minucie pięknie wybronił Tomasz Ptak. Ljuboja zawodził. Dążył do zwarcia z Thiago Cionkiem zamiast pokazać młodemu Porębskiemu, co znaczy rutyna. Aperitif przed ucztą, czyli pierwsza połowa była cieniutka. Dopiero groźne strzały na początku drugiej - Ljuboi i Cetkovicia - mogły być zaproszeniem do ucztowania. Jednak wyostrzony chwilowo apetyt kolejne minuty drugiej połowy osłabiały.


Gazeta Wyborcza - W 45. minucie Ivica Vrdoljak strzelił z 30 metrów, a bramkarz Jagiellonii Tomasz Ptak musiał się porządnie nagimnastykować, żeby obronić piłkę lecącą w okienko jego bramki. W 90. minucie Ptak instynktownie odbił nad poprzeczkę kolejny strzał Vrdoljaka z dystansu, a po chwili obronił uderzenie Jakuba Wawrzyniaka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Te trzy strzały i uderzenie pomocnika Jagiellonii Grzegorza Arłukowicza, które złapał Duszan Kuciak, były jedynymi celnymi w meczu.Jagiellonia dopiero drugi raz w tym sezonie straciła punkty na własnym boisku. W sześciu poprzednich meczach w Białymstoku wygrywała pięciokrotnie, a raz zremisowała. - Punkt z Legią to dobry wynik - stwierdził po spotkaniu Michniewicz. Skorża był w dużo gorszym humorze. Wiosną na tym samym stadionie zremisował bezbramkowo, ale przez pół godziny Legia grała bez dwóch piłkarzy ukaranych czerwonymi kartkami. Wtedy wynik uznano w Warszawie za sukces. Teraz w jedenastu nie potrafiła strzelić rywalom gola. A Śląsk ucieka.


Życie Warszawy - W końcówce spotkania znakomitych okazji nie wykorzystali Vrdoljak i Wawrzyniak. - Znakomicie uderzyłem, ale bramkarz gospodarzy nie dał mi się pocieszyć - mówił po meczu Vrdoljak. - Do zwycięstwa zabrakło nam Radovicia i jednej bramki więcej od rywala. To pierwszy mecz od pewnego czasu, w którym nie narzekałem na ból pachwiny - dodał kapitan Legii. - W końcówce mieliśmy dwie piłki meczowe, ale doskonale bronił bramkarz gospodarzy. Straciliśmy dwa punkty i nie jesteśmy zadowoleni ze swojej postawy - komentował Skorża. - W pierwszej połowie brakowało nam entuzjazmu i pazerności. Po przerwie było lepiej, ale zabrakło nam cierpliwości - dodał. Teraz w związku z meczami reprezentacji piłkarze mają dwutygodniową przerwę w rozgrywkach ligowych. Legioniści, którzy nie dostali powołań, w piątek mieli rozegrać sparing z Karpatami Lwów, ale zespół z Ukrainy odwołał przyjazd. W tej sytuacji legioniści rozegrają mecz kontrolny między sobą.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.