Przegląd prasy: Festiwal nieporadności
25.07.2016 09:40
Przegląd Sportowy - Kto widział – niech zapomni. Kto nie oglądał, niech przypadkiem nie włącza, trzyminutowy skrót zdecydowanie wystarczy. Prawdopodobnie był to najsłabszy mecz od lat rozegrany przy Łazienkowskiej. Mało akcji, dużo walki, sporo przypadku. Piłkarze Śląska cieszyli się z czystego konta w drugim kolejnym meczu, ale powinni raczej martwić o ofensywę. Legioniści traktowali remis jak porażkę, lecz najwyższy czas, aby wzięli się w garść. Przed nimi decydujący tydzień, rywalizacja z AS Trencin. W przyszłą środę, po spotkaniu rewanżowym, mogą mieć zrealizowany cel minimum, czyli fazę grupową Ligi Europy. Jednak z taką grą trudno w nich wierzyć.
Od Legii trzeba wymagać, a z pięciu meczów pod wodzą Besnika Hasiego, wygrała tylko jeden, rewanż ze Zrinjskim Mostar (2:0). Wszyscy wiedzą, że Albańczyk ma wąską kadrę, nie może rotować, a po każdym spotkaniu powtarza, że potrzebuje wzmocnień. Racja, ale Legia nie straciła dziesięciu zawodników w porównaniu z poprzednim sezonem. Wciąż ma silny zespół, który – szczególnie u siebie – powinien zwyciężać. Nie robi tego i nie jest to kwestia braku szczęścia.
Sport - Pierwszy celny strzał oglądaliśmy już w szóstej minucie spotkania. Uderzenie z dystansu Nemanji Nikolicia bez trudu złapał Mariusz Pawełek. Ten pierwszy zwykle nie podejmuje prób spoza pola karnego, a ten drugi raczej nie interweniuje bez kłopotów. Wydawało się zatem, że to zwiastun czegoś ciekawego. Niestety, to było tylko złudzenie… Spis wydarzeń w pierwszych 45 minutach? Jeden wielki pusty przebieg. Wspomniane uderzenie Nikolicia to jedyny celny strzał tej części gry. Po zmianie stron festiwal nieporadności trwał nadal. Jeśli już piłka zmierzała w światło bramki, to po niskiej jakości uderzeniach. Bramkarze nie mieli problemu ze skuteczną kasacją zagrożenia.
Na zwycięstwo nie zasłużyła żadna z drużyn. Z remisu zadowoleni mogą być tylko przyjezdni. Legia na razie wygrywa tylko wtedy, kiedy musi – jak w rewanżowym meczu ze Zrinjskim Mostar. Bilans pozostałych potyczek to trzy remisy i porażka.
Fakt - Rezultaty Legii w tym sezonie nie są najlepsze, a trener domaga się transferów. Te w końcu będą. Maciej Dąbrowski ustalił warunki indywidualnego kontraktu z mistrzem Polski, a jego transfer nie powinien być problemem, bo w kontrakcie z działaczami Miedziowych ma zapisaną kwotę odstępnego. Dżentelmeńska umowa pomiędzy szefami obydwu klubów jest taka, że Dąbrowski pomoże jeszcze Zagłębiu w najbliższej fazie eliminacji Ligi Europy. Vadis Odjidja-Ofoe jest zawodnikiem angielskiego Norwich City, ale nie ma tam szans na regularne występy.
Gazeta Wyborcza - Mecz ze Śląskiem był dla mistrzów Polski generalnym sprawdzianem przed potyczką z Trenczynem w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Testu tego legioniści zdecydowanie nie zdali. Warszawianie zanotowali drugi w tym sezonie ekstraklasy remis i przed meczem w Żylinie powodów do optymizmu nie dali. Chociaż przy odrobinie szczęścia Legia mogła sobotni mecz wygrać, to o jej postawę w zbliżającym się meczu przeciwko Trenczynowi można mieć sporo obaw. Na domiar złego wiele wskazuje na to, że po spotkaniu ze Śląskiem wąska kadra warszawian doznała kolejnego osłabienia. W pierwszej połowie z urazem uda boisko opuścił Adam Hlousek, którego zmienił Tomasz Brzyski.
Super Express - Michał Pazdan, który był gwiazdą Euro 2016, nadal błyszczy formą. W końcówce meczu ze Śląskiem Wrocław (0:0) „Pazdek” ofiarną interwencją uratował Legię przed stratą gola i prawdopodobnie porażką. Obrońca własnym ciałem zagrodził piłce drogę do bramki po strzale Ryoty Morioki. W środę przed Legią znacznie trudniejsze zadanie. Warszawianie w Żylinie zmierzą się z mistrzem Słowacji AS Trenczyn (początek godz. 20.30.) w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.