Przegląd prasy: Legia mistrzem już w niedzielę
25.06.2020 10:50
Przegląd Sportowy - Równym korkiem idą w ostatnim czasie piłkarze Jagiellonii i Legii. Dwie kolejki wstecz pierwsi przegrali z Piastem, drudzy dali się ograć Górnikowi Zabrze. W poprzedniej serii duet zdał poprawkę. Jaga przywiozła trzy punkty z boiska Cracovii, legioniści u siebie nie dali szans Śląskowi Wrocław. W środę w Białymstoku po wybitnie nudnym meczu padł bezbramkowy remis.
Choć legioniści, liderzy, osłabieni brakiem kontuzjowanych, kluczowych graczy Jose Kante oraz Marko Vesovicia i tak pozostawali faworytem. Nawet biorąc pod uwagę kolejne dmuchnięcie wiatru w oczy w postaci urazu uwzględnionego w podstawowej jedenastce napastnika – Tomasa Pekharta.
Zespół gospodarzy, który wedle zapewnień trenera Iwajło Petewa ma chrapkę na miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach, był nieco aktywniejszy na tle legionistów wyraźnie grających na wywiezienie punktu, najlepiej zdobytego jak najmniejszym nakładem sił. A ten punkt w perspektywie następnej kolejki może okazać się na wagę złotego medalu, bo w razie wygranej w nadchodzącym starciu z Piastem, po rocznej przerwie jedenastka ze stolicy odzyska tytuł mistrzowski.
Super Express - Mecz w Białymstoku był słabym widowiskiem. Legia na zwycięstwo na stadionie Jagiellonii czeka od 2016 roku i znów nie odczarowała tego nieprzyjaznego terenu. Lider ze stolicy jednak już w weekend może zapewnić sobie złoto. Stanie się tak jeżeli w sobotę pokona Piasta, a dzień później Lech zgubi punkty we Wrocławiu. Legia ma dużą przewagę, ale też duży problem z napastnikami. Tuż przed meczem w czasie rozgrzewki kontuzji doznał czeski snajper Tomas Pekhart. W ostatniej chwili wypadł ze składu i wyglądało to na poważny uraz, bo widać było, że mocno utyka. Wcześniej kontuzje wykluczyły z gry Josego Kante, Vamarę Sanogo, a młody Maciej Rosołek dopiero wrócił do składu po długiej przerwie. Legia zgubiła punkty, remisując w Białymstoku z Jagiellonia 0:0, ale jej przewaga w tabeli znów wzrosła. To dlatego, że Piast przegrał z Lechia (0:1), a Lech nie wygrał z Pogonią (0:0). Legioniści mistrzostwo Polski mogą świętować już w niedzielę!
Gazeta Wyborcza - Już w piątej minucie środowej konfrontacji w Białymstoku Jagiellonia mogła objąć prowadzenie. Po szybkiej akcji w doskonałej sytuacji do zdobycia gola znalazł się Martin Pospisil. Pomocnik swej szansy nie wykorzystał.
– Bardzo żałuję tej sytuacji, którą miałem. W takich meczach jak z Legią nie będzie dużo podobnych stuprocentowych okazji i muszę to wykorzystać. Nie udało się i bardzo tego żałuję – podkreślał po meczu Martin Pospisil i dodawał: – Myślę, że zasłużyliśmy na trzy punkty. Rozegraliśmy bardzo dobry mecz, jeden z najlepszych w ostatnim czasie. Wcześniej nie powiedziałbym, że taki wynik z Legią to jest strata punktów, ale po naszym występie dzisiaj myślę, że mogę tak powiedzieć.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.