News: Przegląd prasy: Genialny Guilherme

Przegląd prasy: Młodzież wygrała mecz

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

04.09.2012 08:44

(akt. 21.12.2018 15:24)

Wtorkowa prasa sportowa odnotowała trzecie zwycięstwo ligowe Legii. Podkreślana jest nieskuteczność, ale też ambitna gra do ostatniego gwizdka arbitra. Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Przegląd Sportowy - Młodzież ratuje legionistów; Gazeta Wyborcza - Trzeci krok Legii; Rzeczpospolita - Legia wygrywa, ostatnia szansa Żylety; Fakt - Piorunujący finisz legionistów; Super Express - 20-latki uratowały Legię;

Przegląd Sportowy -  Kiedy do końca zostawało 10 minut, a Legia nie potrafiła trafić z kilku metrów do bramki Podbeskidzia, mało kto spodziewał się, że ten mecz zremisuje. Aż w końcu trafił wyszydzany przez kibiców w ostatnich dniach Michał Żyro. Potem gola dołożył wychowanek, Dominik Furman (3. mecz w ekstraklasie) i nagle wszystko obróciło się o 180 stopni. Maksymalnie nieskutecznej Legii (34 strzały!) w końcu coś się udało. Jan Urban odetchnął, wygrał trzecie spotkanie z rzędu, a Mariusz Walter, stojący w loży honorowej, z uśmiechem mógł przyjmować gratulacje. Przecież to on nakazał szkolić młodzież, choć w poniedziałek stracił sporo zdrowia. Bardzo, ale to bardzo ambitnych Górali na pewno żal, oni włożyli w to spotkanie wiele wysiłku, ale sami przyznają, że piłkarsko byli dwie klasy gorsi. 

Gazeta Wyborcza - W 80. minucie Paragwajczyk Jorge Salinas kopnął piłkę w kierunku bramki Podbeskidzia z kilku metrów. Trafił w stopę bramkarza Richarda Zajaca. Tak wyglądał cały mecz z Podbeskidziem. Zespół Jana Urbana nacierał, ale grał bardzo nieskutecznie i niechlujnie. Gole zaczął strzelać dopiero w ostatnich dziesięciu minutach. Najpierw Michał Żyro minął trzech obrońców w polu karnym i technicznym strzałem wyrównał. Zrobił coś, co w tym spotkaniu wydawało się niemożliwe, czyli trafił do siatki bielszczan. Pięć minut przed końcem po podaniu od Marka Saganowskiego w polu karnym znakomicie zachował się rezerwowy rozgrywający Dominik Furman. 20-letni wychowanek Akademii Legii ograł rywala w polu karnym i spokojnie trafił do siatki. To jego pierwszy gol w dziesiątym występie w lidze. Dzieła dopełnił w doliczonym czasie Miroslav Radović. 


Rzeczpospolita - Kibice Legii cieszyli się wczoraj dwa razy - najpierw gdy wojewoda mazowiecki nie zamknął "Żylety", a potem gdy piłkarze uratowali zwycięstwo w meczu z Podbeskidziem. Legia wygrała 3:1 i jest liderem Ekstraklasy z kompletem punktów. Podbeskidzie prowadziło od 12. minuty (gol Roberta Demjana), a gospodarze trzy bramki zdobyli tuż przed  końcem (Michał Żyro - 82, Dominik Furman - 86 i  Miroslav Radović - 90). Mecz oglądało 15 732 kibiców, a  mogło ich być o  wiele mniej, gdyby wojewoda zamknął trybunę znaną jako "Żyleta". Wnioskował o to komendant stołeczny policji. Główne zarzuty to blokowanie przejść ewakuacyjnych, nadużywanie środków pirotechnicznych i problemy z identyfikacją osób łamiących prawo.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.