News: Przemysław Mizgała wraca do Częstochowy

Przemysław Mizgała: Rozwinąłem się w Zagłębiu

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

01.11.2015 18:00

(akt. 04.01.2019 13:52)

Przemysław Mizgała przebywa na wypożyczeniu w Zagłębiu Sosnowiec od lutego 2014 roku. Przez ten czas pomocnik strzelił dla swojego zespołu siedem goli. Przymierzano go również do Ekstraklasy, przede wszystkim do Cracovii. Postanowiliśmy zadać parę pytań wychowankowi Olimpijczyka Częstochowa. Zapraszamy do lektury zapisu rozmowy z pomocnikiem Zagłębia.

W tym sezonie nie zawsze znajdujesz się w podstawowym składzie Zagłębia. Trudno jest się przebić do podstawowego składu?


- Mamy wyrównaną, mocną kadrę. Trener stawia na zawodników, którzy są w optymalnej formie. W kilku spotkaniach udało mi się jednak wystąpić. Trochę przyhamowały mnie kontuzje, ale walczę cały czas o pierwszą jedenastkę. Mam nadzieję, że w końcu zadomowię się w podstawowym składzie.


To już twój drugi rok w Sosnowcu. Dużo nauczyłeś się przez ten czas?


- Oczywiście. Uważam, że to był krok do przodu w mojej karierze. Wypożyczenie do Zagłębia Sosnowiec mi służy, zdobyłem wiele doświadczeń, stałem się lepszym piłkarzem.

 


Poleciłbyś innym legionistom wypożyczenie do Zagłębia? Uważasz, że to dobre miejsce dla młodych piłkarzy?


- Myślę, że tak. Młodzi muszą zdobywać doświadczenie, a bez regularnej gry to jest niemożliwe. Każdy piłkarz chce być bliski gry i czuć, że jego przygoda z piłką idzie do przodu. Zagłębie to klub, gdzie można się rozwinąć. Jest tu świetna baza treningowa. Zdecydowanie polecam Sosnowiec każdemu młodzieżowcowi.


Z rezerw Legii poszedłeś na wypożyczenie do Zagłębia Sosnowiec, które ówcześnie grało w II lidze. Teraz razem ze swoim obecnym klubem występujesz na zapleczu Ekstraklasy. Kiedy czułeś większy przeskok, jeśli chodzi o poziom gry?


- Szczerze mówiąc, największy przeskok czułem, gdy poszedłem do pierwszej drużyny Legii i trenowałem tam ze świetnymi piłkarzami. Między drugą, a pierwszą ligą nie ma jakiejś przepaści. Oczywiście, zespoły grające na zapleczu Ekstraklasy posiadają lepsze umiejętności piłkarskie i są trochę bardziej wymagające, ale bez przesady. Nie ma rywala, który nie byłby do pokonania.


Od początku swojego pobytu w Zagłębiu strzeliłeś siedem goli. Jesteś zadowolony ze swojego dorobku czy uważasz, że mógłbyś częściej trafiać do siatki?


- Gdybym częściej występował, może mógłbym poprawić swój dorobek strzelecki. Jednakże uważam, iż nie jest to najgorszy wynik. Będę szukał swoich okazji, aby zdobyć kolejne bramki. W tym sezonie trafiłem do siatki w Pucharze Polski, zobaczymy co przyniesie przyszłość.


W styczniu miałeś okazję pojechać na testy do Cracovii. Żałujesz, że nie spróbowałeś swoich sił w tym zespole?


- Mam nadzieję, że nadejdzie taki czas, kiedy moją osobą zainteresuje się jakiś klub z Ekstraklasy. Niewykluczone, iż wywalczymy awans z Zagłębiem Sosnowiec i wtedy będę miał naturalną szansę na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niczego nie żałuję. Miałem też lekkie problemy zdrowotne. Dokonałem chyba słusznego wyboru.


Masz już jakieś plany co do przyszłości?  Twoje wypożyczenie do Zagłębia dobiegnie przecież końca.


- Wszelkie rozmowy na ten temat odkładam na koniec rundy. 

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.