Przygotowania do meczu z Pogonią ruszyły pełną parą

Pozostali pracowali nad wykończeniem akcji i ofensywnymi wariantami gry. Najpierw piłkarze zostali dobrani w pary i kładli się na trawie. Na gwizdek ruszali do piłki. Jeden ją prowadził, drugi musiał przeszkodzić koledze. Później były schematy gry z wykorzystaniem środkowych pomocników lub skrzydłowych. Najwięcej emocji przyniosły jednak mini mecze na skróconym polu gry. – Panowie strzały, uderzajmy z dystansu, chcę widzieć dużo strzałów – pokrzykiwał trener Jacek Magiera. I faktycznie padło wiele bramek, były też piękne interwencje bramkarzy. Dobrze radził sobie Guilherme, widać że lepiej na treningu wygląda też Daniel Chima Chukwu. Ale najwięcej zamieszania w szeregach obronnych robił dynamiczny Michał Kucharczyk.

Poczynania legionistów zza linii bocznej oglądał Lucjan Brychczy. Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na środę na godzinę 10:30 i będą w całości zamknięte dla przedstawicieli mediów.