PS: Berg stąpa po cienkim lodzie
14.09.2015 08:37
Berg może się czuć bezpiecznie, ale stąpa po cienkim lodzie. W ponad stumilionowy budżet klubu jest wliczony obowiązujący do 30 czerwca 2018 roku jego kontrakt - Norweg zarabia przy Łazienkowskiej 30 tys. euro miesięcznie. Jego notowania systematycznie spadają, a nastawienie właścicieli może zmienić jedynie natychmiastowa poprawa wyników. Nikt nie zaryzykuje zatrudnienia niedoświadczonego Jacka Magiery, powrotu na Łazienkowską nie ma Wdowczyk, a Michał Probierz jest związany kontraktem z Jagiellonią. Pozostaje opcja zagraniczna - ponoć Legia rozglądała się za szkoleniowcem na Ukrainie, ale na razie konkretów brak.
W czwartek warszawianie przystępują do walki w Lidze Europy. - Celem jest odzyskanie mistrzostwa i naprawienie ubiegłorocznej pomyłki, ale sukcesy w pucharach oznaczają rozwój całego klubu - mówi Berg. Właściciele myślą inaczej. Nic nie jest ważniejsze, niż odzyskanie tytułu najlepszej polskiej drużyny na przyszłoroczne stulecie istnienia klubu. Berg już pokazał, że potrafi wydostać się z tarapatów, ale z takim kryzysem w lidze jeszcze się nie mierzył. Przed nim i drużyną ważne tygodnie. Jeśli nie zmienią podejścia do meczów ligowych i nie zaczną wygrywać, wiosną przyszłego roku będą błogosławić reformę rozgrywek ekstraklasy. Podział punktów może być ich jedyną szansą na wywalczenie mistrzostwa.
Cały tekst można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.