News: Z obozu rywala - Piast, lider zaskakujący

Radoslav Latal: Legia musi się z nami liczyć

Marcin Szymczyk

Źródło: piastgliwice.eu

13.12.2015 09:48

(akt. 04.01.2019 13:12)

- Sytuacja kadrowa jest taka, że nie mamy Sasy Ziveca oraz Kornela Osyry. Poza tym wszyscy zawodnicy są zdrowi i przygotowani do gry. Tych dwóch zawodników nie będzie już do końca roku. Bez nich pojedziemy na mecz z Legią, która ostatnio przegrała w Neapolu 2:5. Teraz jednak Legia zagra u siebie i będzie pewniejsza. Możliwe, że dojdzie też do kilku zmian kadrowych. Na pewno nie będzie Michała Pazdana, ale to nie powinno być problemem, bo w odwodzie jest Jakub Rzeźniczak. Legia to drużyna, która ma wyrównaną i szeroką kadrę, a my musimy się na to przygotować - mówi przed meczem z Legią trener Piasta Gliwice, Radoslav Latal.

- Dużo o Nikoliciu wiemy, ale on po prostu ma łatwość w zdobywaniu bramek. Nie będzie nowością, jak powiem, że kurczowe pilnowanie da sukces. Chwila luzu może spowodować, że się rozstrzela. Legia podejdzie do nas poważnie. Tam nie przyjeżdża byle jaki Piast - to jest lider i Legia musi się z nami liczyć. Mamy przed sobą jeszcze jedenaście kolejek i teraz nie ma najmniejszego sensu analizowanie przewagi punktowej. Raz jest dziesięć, a raz pięć - to nie ma na tym etapie żadnego znaczenia - dodał Latal.


Jakub Szmatuła - Atmosfera w zespole jest taka jak przed meczem z Cracovią. Jesteśmy zmotywowani i w Warszawie wyjdziemy na boisko pełni optymizmu. Mamy wielki szacunek do Legii, ale nie boimy się ich. Z pewnością szacunek wzbudzają osiągnięcia Nikolicia. Dwadzieścia bramek w dziewiętnastu meczach Nikolicia to niesamowity wynik. Ale jestem pewien, że zagramy konsekwentnie i wyłączymy go z gry. Najważniejsze będze wygrać ten mecz w głowach. Sfera mentalna będzie miała ogromne przełożenie na boisko. Na Legii chcemy wygrać - to jest nasz cel. Legia może nie gra ładnie, ale do końca. Przykładem może być mecz z Wisłą Kraków. Są do bólu skuteczni i to jest ich największa broń.


Marcin Pietrowski - W każdym meczu gramy o zwycięstwo. Nie bronimy się za wszelką cenę i tak też podchodzimy do niedzielnego starcia. W Warszawie będziemy musieli zrobić wszystko, żeby odskoczyć Legii na te osiem punktów. Czekają nas jeszcze dwa bardzo ciężkie spotkania i damy z siebie maksimum sił, żeby przed świętami zdobyć jak najwyższą przewagę. Bardzo się cieszymy, że kibicie jadą z nami do Warszawy. Fantastycznym jest również, że wybierają się tak licznej grupie. To dla nas ważne, ten dwunasty zawodnik będzie nam bardzo potrzebny.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.