Radosław Majdan: Oglądaliśmy Vesovicia w życiowej formie
23.07.2020 11:20
- Atakować, być szybkim, potrafić dryblować, dobrze współpracować ze skrzydłowym. Vešović lubi to robić i co ważniejsze – robi to dobrze. Kiedy musiał zagrać na skrzydle, jak w meczu z Lechem, to okazał się najlepszym zawodnikiem Legii. Wnoszący dużą jakość. W takiej formie mógłby spokojnie grać w topowych ligach w Europie. Widziałbym go w czołowych zespołach Serie A czy Bundesligi, do Premier League, gdzie gra jest bardzo szybka i bazuje się na wydolności, też by pasował. Z ligą hiszpańską nie chcę się wychylać. Jego kontuzja to duża strata dla Legii. W tym sezonie oglądaliśmy Vešovicia w życiowej formie, miał duży wkład w odzyskanie mistrzostwa. Dobrze gra w obronie, bazuje na szybkości, wydolności, trudno go ograć, a w przodzie imponuje swobodą w prowadzeniu piłki, dryblingiem. Do tego potrafi uderzyć z dystansu, co pokazał w Poznaniu. Wiem, że trenerzy zawsze powiedzą, że obrońcę rozliczamy z bronienia, ale dlaczego Legia zatrudniła Mladenovicia? Bo dobrze broni? Nie, bo jest ofensywnym obrońcą. Taki jest dziś futbol, doszliśmy w nim do takiego momentu. Boczny obrońca angażujący się w ofensywę powoduje popłoch w szeregach przeciwnika i destabilizację w jego obronie. Oczywiście pod warunkiem, że robi to dobrze, wchodzi w tempo, potrafi dograć ostatnie podanie.
Kto był najlepszy reżyserem w tym sezonie?
- Niespodzianki nie będzie. Aleksandar Vuković. Znalazł się pod dużą presją, a dodatkowo nie wystartował najlepiej. Pamiętam wcześniejszą spontaniczną wypowiedź Vukovicia, że chce zbudować drużynę legionistów. Ale nie z tych, którzy będą mówić, że nimi są, tylko udowodnią to na boisku. Nie łatwo zrezygnować z Kucharczyka czy Radovicia, z którym myślę, że Vuković bardzo dobrze się zna. Postawił na swoją wizję drużyny, kosztem starszych piłkarzy, którzy według niego dużo wnieść nie mogli. Okazało się, że Legia zaczęła mieć drużynę. Sami piłkarze podkreślali, że na boisku może i nawiązywali do tego, co grali wcześniej, ale nigdy nie mieli tak skonsolidowanego zespołu. Kiedyś mówiło się, że gdy prezes Mioduski ocenia swojego trenera, to jednym z głównych kryteriów są relacje z drużyną, czy piłkarze pójdą za nim w ogień. Zdarzało mu się zwalniać tych, którzy tę szatnię tracili. Vukovic zdobył piłkarzy sprawiedliwością. Oprócz tego, że ma charyzmę, a to, co sam zapewniał zespołowi jako piłkarz, dziś daje jako trener. Pamiętam z szatni, że zawodnik ma szacunek do trenera wtedy, gdy ten jest sprawiedliwy. A Vuković jest. Jego wizja gry też mogła się podobać. Legia nagle stała się zespołem, który przy wyniku 3:0 chce strzelić czwartego gola. Wcześniej tego nie było, panoszył się minimalizm.
Kto w tym sezonie napisał najlepszy scenariusz?
- Michał Karbownik. Rok temu nie wiedzieliśmy, kto to jest, grał w rezerwach Legii. Dziś wycenia się go na 7-10 milionów euro. Nad ofertą za 4-5 milionów euro nikt w Legii się nie pochyli. W lidze zdominował pozycję lewego obrońcy, a gdyby nie pandemia, dziś byłby po debiucie w pierwszej reprezentacji. Czy to historia Kopciuszka? To złe określenie, ale na pewno jest historią filmową. Anonimowym kilka miesięcy temu chłopakiem dziś interesują się topowe kluby w Europie.
Najlepszy aktor pierwszoplanowy - Marko Vesović
Najlepszy aktor drugopanowy - Pedro Tiba
Najlepszy reżyser - Aleksandar Vuković
Najlepszy film - Śląsk - Zagłębie 4:4
Najlepszy scenariusz - historia Michała Karbownika
Najlepsze efekty specjalne - interwencje Dusana Kuciaka
Najlepsza muzyka - kibice Wisły Kraków
Najlepsza charakteryzacja - młodzież Lecha Poznań
Honorowy Oscar - Paweł Brożek
Zapis całej rozmowy można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.