Radosław Mozyrko o planach transferowych Legii
16.02.2024 15:51
– Wynik dwumeczu z Molde nie ma wpływu na decyzje dot. kolejnych transferów. Bardziej chodzi o jakość, finanse i dostępność zawodników, na których nam zależy. Piłkarze, którzy interesują nas najbardziej, są z rynków, które w połowie lutego są już w większości zamknięte. To sprawia, że praca jest troszkę utrudniona, więc nie ma co robić tego na siłę, jak wspominał dyrektor Zieliński. Zobaczymy. Jeśli teraz do niczego nie dojdzie, to poczekamy do wakacji.
– Ihor Charatin był dla nas drogim piłkarzem, nie tak wyobrażaliśmy sobie jego przygodę w Legii. Pod kątem finansowym zawsze jest nieco lepiej, jeśli z kontraktu zejdzie zawodnik, który nie gra, a dużo kosztuje.
– Docelowo chcemy wzmocnić środek pola, co raczej wydarzy się latem. Pragniemy mieć pięciu zawodników na dwie pozycje w naszym ustawieniu. Nie ma dramatu, ale trenerzy zawsze wolą trochę dłuższą kołderkę.
– Obecnie rozmawiamy z ofensywnymi pomocnikami. Zobaczymy, czy wydarzy się coś w trwającym oknie, wiele aspektów wpływa na decyzję. Poza tym, prawda jest taka, że Bartosz Kapustka zagrał więcej meczów w karierze na "dziesiątce" niż na "ósemce", może występować i tu, i tu. Mimo wszystko, to poniekąd bogactwo dla trenera, kiedy – np. przy ewentualnej kontuzji czy chorobie – może wybierać między zawodnikami na różnych miejscach na boisku. Niektórzy szkoleniowcy, jak np. Marcelo Bielsa, uwielbiają piłkarzy, którzy mogą rywalizować na 2 – 3 pozycjach.
Quiz
Najgorsze transfery ostatnich lat
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.