Rafał Augustyniak Legia Warszawa - FC Botosani 6:0
fot. Marcin Szymczyk

Rafał Augustyniak: Zespół jest zjednoczony, to będzie przełomowy sezon

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Tomasz Zalewski

Marcin Szymczyk, Tomasz Zalewski

Źródło: Legia.Net

30.06.2024 22:21

(akt. 01.07.2024 13:21)

– Myślę, że będzie to dla nas przełomowy sezon. Wróciła wiara, chęć zwycięstwa. Zespół jest zjednoczony, będziemy szli w jednym kierunku – mówił na zakończenie obozu środkowy obrońca Legii, Rafał Augustyniak.

Rafał, zostałeś jednym z trzech kapitanów. Duże wyróżnienie?

– Na pewno duże, dziękuję drużynie za zaufanie, ale tak naprawdę, to Artur Jędrzejczyk wyprzedził wszystkich. Przed nami był "Jędza", reszta miała podobną liczbę głosów. To nie ma większego znaczenia, nieważne, kto będzie posiadał opaskę – liczy się zespół. To coś, co powtarza też trener.

Niedzielnemu meczowi towarzyszyły trudne warunki, rywale także postawili twarde warunki. Pogoda nie za ciekawa, ale mimo wszystko nie tak wyobrażaliście sobie ostatni sparing.

– Zgadza się. Na pewno chcieliśmy zakończyć obóz zwycięstwem, by w dobrych humorach wracać do Polski. Nie udało się, nie ma co tłumaczyć się pogodą. Warunki były naprawdę fajne, na chwilę sędzia przerwał spotkanie, ale też nie padało na tyle mocno, by to przeszkadzało w grze. To nawet ją ułatwiało, bo piłka była szybka i krążyła od nogi do nogi. Szkoda, że nie pokonaliśmy Pafos. Czasami jest tak, że wygrywa się sparingi i później w lidze jest ciężko. Wynik troszkę nie dopisywał w grach kontrolnych, ale w Ekstraklasie będzie inaczej.

Czujesz, że rośnie ci poważny konkurent na środku obrony? Mówię o Janie Ziółkowskim.

– Fajnie, że młodzi wchodzą do drużyny i stawiają mocne warunki, bo to też troszeczkę napędza starszych zawodników do jeszcze cięższej pracy. Nie chodzi tylko o "Ziółka", a o wszystkich młodych, którzy przyjechali do Austrii. Jestem w szoku, na jakim są poziomie. Bywały obozy, na których młodzież wchodziła i treningi były nieco niższe jakościowo. Teraz wszyscy młodzieżowcy, którzy przylecieli na zgrupowanie, wnieśli świeżą krew do drużyny i praktycznie nie odstają od nas. To mnie cieszy.

Masz poczucie, że Legia mocno się zmieniła od początku okresu przygotowawczego? Będzie dużo rozmów wokół intensywności.

– Obóz i treningi na pewno są dużo bardziej intensywne i dłuższe objętościowo. Zgrupowania są po to, by pracować długo i ciężko, co ma później przynieść odzwierciedlenie w lidze, czyli że nie będzie brakować nam pary. Ma to się też przełożyć na Europę, gdyż będziemy występować co trzy dni i do połowy grudnia będziemy na dobrym poziomie fizycznym, utrzymując naszą grę i poziom fizyczny.

Jakie masz przeczucia co do gry zespołu w nadchodzącej rundzie? Wprost trzeba mówić, że celem Legii jest mistrzostwo oraz faza grupowa europejskich pucharów?

– Dokładnie. Co roku Legia walczy o mistrzostwo, nie było go już trzy lata – myślę, że będzie to dla nas przełomowy sezon. Fajnie, bo w drużynie wróciła wiara, chęć zwycięstwa.

Widać, że z tygodnia na tydzień stajemy się coraz większym kolektywem. Szczerze mówiąc, będąc 10 dni na obozie w Austrii, nie nudziłem się z chłopakami. Super atmosfera, zero zgrzytów,  które czasami bywały. Zespół jest zjednoczony, będziemy szli w jednym kierunku.

Polecamy

Komentarze (88)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.