fot. Marcin Szymczyk

Rejczyk pracował na pełnych obrotach, z jedynką ćwiczył Puciłowski

Logo Legia.Net

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

15-11-2023 / 15:50

(akt. 17-11-2023 / 14:42)

Po meczu z Lechem Poznań piłkarze Legii Warszawa otrzymali dwa dni wolnego i w środę wrócili do treningów. Na zajęciach brakowało kadrowiczów. Paweł Wszołek i Bartosz Slisz w tym samym czasie co pierwszy zespół trenowali w LTC z reprezentacją Polski pod okiem Michała Probierza.

Na treningu brakowało zawodników powołanych do reprezentacji narodowych: Bartosza Slisza i Pawła Wszołka (17.11 mecz z Czechami i 21.11 sparing z Łotwą), Ernesta Muciego (17.11 mecz z Mołdawią i 20.11 z Wyspami Owczymi), Lindsaya Rose'a (17.11 mecz z Kamerunem i 21.11 z Angolą) i Kacpra Tobiasza (17.11 mecz z Izraelem i 21.11 z Niemcami). Na murawie nie było też kapitana zespołu - Josue. Portugalczyk pracował razem z fizjoterapeutami w budynku klubowym. Nie było też leczącego kontuzję w Rzeszowie Cezarego Miszty

Pozostali normalnie pracowali z zespołem. Warto zwrócić uwagę, że na pełnych obrotach trenował z kolegami Filip Rejczyk, który przez ponad dwa miesiące zmagał się ze skutkami urazu jakiego nabył na zgrupowaniu kadry do lat 18. Na zajęcia został zaproszony Wiktor Puciłowski z rezerw, zaś jego poczynaniom przyglądał się szkoleniowiec drugiego zespołu, Piotr Jacek

Trening był w dużej części taktyczny - Kosta Runjaić pracował z piłkarzami nad ofensywnymi schematami gry, nad wyjściem spod pressingu. Dobrze w gierkach radził sobie Bartosz Kapustka, który wkrótce powinien być już brany pod uwagę przez sztab szkoleniowy przy ustalaniu podstawowej jedenastki. Nieźle wyglądał też Patryk Sokołowski, który powoli żegna się z Legią - jego kontrakt wygasa z końcem roku. 

Na treningu było 22 zawodników: Hładun, Kobylak, Jędrzejczyk, Ribeiro, Pankov, Kun, Augustyniak, Kapuadi, Burch, Kapustka, Celhaka, Sokołowski, Strzałek, Rejczyk, Baku, Elitim, Dias, Puciłowski, Rosołek, Kramer, Pekhart, Gual. 

Komentarze (53)

Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.

Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.

Punkty

1063

Ranking miesiąca
#11094
Ranking ogólny
#1094
Podpułkownik
  • 1 / 4
Sądzę że dwa dni to mało po takim meczu,lepszym rozwiązaniem byłoby danie 7 dni na regenerację, a potem ciężka praca.Fajnie że młodzież trenuje z pierwszym zespołem, będzie z nich pociecha
Marszałek Polski
  • 1 / 0
Wy tam u siebie to dawajcie im nawet miesiąc na regenerację
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Taki trening dla młodych zawodników to na pewno duże przeżycie i chęć pokazania się z jak najlepszej strony
Fajna ta kadra u-17, taka ofensywna... ;))))))
Dobra informacja, że normalnie trenował Kapustka. Już sie martwiłem , że to kolejna przerwa, bo nie było go w kadrze na mecz z kolejarzami. Nie grał także w rezerwach.
Porucznik
  • 1 / 0
A propos pucharów mam taką myśl że wielką szkoda że z Alkmaar nie ograliśmy remisu, bo 0-0 tam byłoby sprawiedliwym wynikiem. Teraz u nas forma słaba i w rewanżu o remis może być trudniej niż w pierwszym meczu. Druga myśl za to jest taka że w meczu z Aston Villą obydwu drużynom pasuje remis i gwarantuje awans więc może Anglicy nie będą cisnąć i uda się tam ten punkt zdobyć.
Major
  • 1 / 1
to już było. Zdarzyło się , bodajże, na mistrzostwach europy. W czasie rozgrywania grupy makaroniarz opluł przeciwnika. Następny mecz , między drużyną oplutego a inną z tej grupy, decydował o losie makaroniarzy. Remis wyrzucał makaroniarzy. I tak się stało. Wynik był 1 : 1, a akcje po których padły bramki były bardzo naturalne . Szczerze : od tamtego czasu , delikatnie mówiąc, mam włoskich piłkarzy serdecznie w d...e. Szczególnie że "swoją " cegiełkę dorzucił materazzi ale to było wcześniej. Teraz Aston powinien pomścić West Ham
Robal

Nie ma tego złego...nawet jezeli nie uda się zdobyć chociaż 1pkt w meczu z Aston a AZ wygra ze Zrinskim to i tak Legia sprawę awansu ma we własnych rekach
I pomyśl AZ przyjeżdża na Ł3 z nadzieja na awams i dostają od Legii bęcki i zostaja wyrzuceni z pucharów
Wierzę że karma wraca i za epizod w Alkmar Legia weźmie rewanż tyle że na boisku i wygra z holendrami
Major
  • 1 / 0
Pdrz f. no właśnie chodzi o ten punkt z A.V. Jeśli bez wysiłku osiagniemy tam taki wynik to az będzie w d...
Podpułkownik
  • 1 / 1
Tak jest,remis pasuje jak nic innego.Musimy liczyć że Aston u siebie w domu będzie grać drugim składem u jeszcze paroma juniorami.Napewni kibice w Anglii byliby zachwyceni...
Yanky

A w Alkmaar już spiskuja że Legia się dogada z Aston aby ten mecz był na remis
Zalosni są jak nie przylatuja na mecz swojej drużyny do Warszawy to teraz kręcą jakieś teorie spiskowe
Ta teoria spiskowa jest oczywiście bez sensu bo w ten sposób Aston oddaje potencjalnie pierwsze miejsce w grupie i wystawia się na trudnego przeciwnika i dodatkowe dwa mecze wiosną.
Jeśli tylko nie odstają zbytnio poziomem od zawodników pierwszej drużyny, to niech trenują jak najwięcej. Niech powoli wchodzą "na większe obciążenia i większą intensywność treningów". Obaj mogą być przyszłością Legii. Szczególnie Filip Rejczyk.
Major
  • 2 / 0
Którzy zawodnicy zagrają w rezerwach z Bełchatowem?
Porucznik
  • 2 / 0
Kapustka i Kobylak
Marszałek Polski
  • 0 / 1
Ten chłopak to przyszłość klubu.
Marszałek Polski
  • 0 / 1
Albo tradycyjnie odejdzie za darmo
Porucznik
  • 8 / 2
Czytam w większości Waszych komentarzy dużo zarzutów względem Trenera o to, że nie daje szansy młodym zawodnikom. Jesli jesteście ciekawi faktycznego zdania samego Trenera na ten temat to zachęcam do zapoznania się z wywiadem jakiego udzielił na Prawdzie futbolu. Możecie, albo posłuchać co ma do powiedzenia, albo dorabiać swoje teorie. Wybór jak zawsze pozostaje po Waszej stronie. Jedno natomiast jest pewne. Wieczne jęczenie o minuty dla Strzałka jest dość nudne na dłuższą metę i sprawia wrażenie, że to kibice chcą tego bardziej niż sam zawodnik.
Raczej będą dorabiać swoje teorie. Tutaj niestety króluje dewiza " nie wiem ale się wypowiem"...
Ciekawe kiedy słynny "Szczała" namierzy siłownię w LTC, fryzjera zdaję się ma wybranego teraz może jakiś indywidualny trener od przygotowania fizycznego?
Ja tam w tego chlopaka nie wierzę obenie widzę mazgaja, a tacy sorry nigdy nie pokrywają publiczności.
Marszałek Polski
  • 0 / 2
Może poza Messim ;)
Ja nie chcę, żeby on pokrył publiczność.
Puciłowski w 2-ce lepiej wygląda od Jędrasika.
Marszałek Polski
  • 0 / 1
To fajnie jakby dostał jakieś 15 minut w lidze w nagrodę
Zegrze
W tej rundzie to już raczej nie, ale może załapie się na zimowy obóz 1-ki. Z Bełchowem wyglądał bardzo dobrze, Fajnie zagrał Strzałek - co nie jest regułą.
Podpułkownik
  • 1 / 5
Rejczyk i Strzałek min po 25-30 min w lidze
Dobry pomysl:)ale u Kosty to nie przejdzie...
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Myślę że dla tych chłopaków i 10 minut będzie dużą sprawą i kopem do jeszcze większej pracy.
Marszałek Polski
  • 0 / 1
25-30 minut w lidze....w sezonie co najwyżej. U nas lepiej jak gra szrot typu Baku
Podpułkownik
  • 0 / 2
Zostaw Makane w spokoju.Chlopak się stara ile może.
Marszałek Polski
  • 0 / 1
Ty zostaw Legię w spokoju. Kompleks ci przez to trollu może zmaleje jak się zajmiesz swoim klubem
co z tego że byli młodzi nawet jakby swietnie się pokazali na treningach to i tak trener nie wpuściłby ich na mecz jedynki taka jest antyjuniorska polityka trenera i Legii
Kapitan
  • 2 / 2
A skad to wiesz?
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Bo ogląda mecze?
A mnie zastanawia co leży u podstawy odsuniecia Rose'a. Już od dawna nie bywam na treningach i nie wiem jak to wygląda, niemniej jednak czy on na prawdę jest taki słaby? Chyba nie...
Tu nawet nie chodzi o to, że jest reprezentantem. Ale czy Legie stać na to, aby taki piłkarz biegał w rezerwach?
Rozumiem Charatina i Picha, bo to Panowie beż ambicji i honoru... Ale Rose?
Szkoda chłopaka...
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Na koniec rundy na pewno przeprowadzone zostaną długie wywiady z Runjaicem, z Zielińskim, więc może wtedy czegokolwiek na ten temat kibice się dowiedzą. Sam Rose, nawet pytany przez dziennikarzy, ma prawo nie chcieć o tym mówić, żeby nie wpływać wypowiedziami na swoją sytuację w klubie w kontekście odejścia z Legii.
Marszałek Polski
  • 2 / 7
Filip Rejczyk z pewnością dostanie swoje szanse..
Generał brygady
  • 3 / 7
Oby było ich tak dużo jak twoich bezsensownych i nic nie wnoszących do dyskusji wpisów.
Kapitan
  • 3 / 1
I oby bylo ich odwrotnie proporcjonalnie niz twoich mądrych.
Marszałek Polski
  • 0 / 1
Rejczyk najpierw musi osiągnąć że 25 lat, wtedy powoli będzie wprowadzany. To samo Jędrasik
Kapitan
  • 1 / 1
Ciekawe gdzie sztab widzi Kapiego? Za Elitima czy jednak wyżej, tam gdzie teraz gra Josue? Chciałym zobaczyć Legie w jakimś meczu ze środkiem Elitim - Josue (bez typowego defensywnego) i z przodem: Muci, Kapustka, Pekhart/Gual.
Nie byłoby wiele do oglądania. Skończyłoby się mordowaniem w ataku pozycyjnym, pchaniem każdej akcji do boku boiska, do wahadłowych, bo środkowe strefy byłyby całkowicie zamurowane, a po stratach w ofensywie Legia byłaby niemiłosiernie orana kontrami jak przez Śląsk czy Stal. Furiackie ataki nawet 7 zawodnikami z pola już w tym sezonie przerabialiśmy. To nie działa. I nie zadziała nawet jak Slisza zmieni się na Kapustkę czy kogoś innego, bardziej ukierunkowanego na ofensywę.
Kapitan
  • 2 / 0
Co ty gadasz? Przeciez wlasnie nie bylyby zablokowane i nie gralibysmy do wahadlowych bo mielibysmy Muciego i Kapiego a za nimi Josue wlasnie po to zeby rozrywac obrone srodkiem. Chodzi mi o ustawienie, w ktorym to Josue gra najglebiej i dyktuje tempo i nie trzeba spowalniac kazdej akcji jak teraz zeby znalezc podaniem Josue. Poza tym jakie wrzutki? Na Guala?
Kapitan
  • 1 / 0
Poza tym ja nie napisalem, zeby Kapustka gral za Slisza, wrecz przeciwnie, napisalem, ze nie chce go tam ogladac tylko wyzej, poza tym (2) ze Slaskiem i Stala co przerabialismy? Jakei furiackie ataki? W tych meczach nie mielismy zadnego pomyslu na gre, wiec nie wiem o czym ty do mnie wlasnie napisales.
Myślenie życzeniowe. Obecność Muciego, Kapustki i Josue w środkowych strefach przed polem karnym niczego by nie zmieniła. Oczywiście, każdy kibic ma prawo naiwnie w to wierzyć, ale ja się do tego grona nie zaliczam. Przeciwnicy dalej broniliby pola karnego 11 zawodnikami za linią piłki blokując jego środek i zmuszając Legię do zagrywania piłki na boki do wahadłowych. Muci, Josue i Kapustka niczego i tak by tam nie rozegrali, to żadne asy ataku pozycyjnego i gry na małej przestrzeni. Muci bez wolnej przestrzeni nie istnieje, od 2 miesięcy nie strzelił w lidze gola i nie zaliczył asysty. Tak samo Kapustka, który w realiach ataku pozycyjnego generuje mnóstwo strat własnych w ofensywie.

Oczywiście że Legia ze Śląskiem i Stalą atakowała furiacko. Regularnie na atakowaną połowę wchodziło 11 piłkarzy Legii i pchało piłkę do przodu za wszelką cenę. To nie było nic innego jak próby ataków. Brak pomysłu? Banał. To nie brak pomysłu, to brak umiejętności gry w ataku pozycyjnym. To był atak, to przez podejmowane z nim ryzyko i bezradność przy próbach sforsowania głębokiej obrony Śląska pojawiały się straty, po których oni kontrowali Legię.

Pomysłów i planów na mecz są dziesiątki, ale wszystkie biorą w łeb gdy przeciwnik staje całą drużyną za linią piłki. To są realia z jakimi na codzień musi mierzyć się Legia w polskiej lidze. W takich warunkach poklepać środkiem, w tym mitycznym, mokrym śnie kibica Legii o rozklepywaniu przeciwnika środeczkiem z klepeczki, to może sobie zrobić Manchester City albo Bayern Monachium. A to jest Ekstraklasa, warto zejść na Ziemię.

W polskich realiach mecze wygrywa się odpowiednim balansem i cierpliwością, a nie wpierdalaniem do składu maksymalnej liczby ofensywnych zawodników z nadzieją, że trzech wolnych i topornych środkowych obrońców grających na linii środkowej boiska zdoła skasować wszystkie kontry i zdążyć za każdą zagraną za ich plecy długą piłką.

Przepraszam, że jestem realistą i nie wpisuje się w model kibica Legii-zapyszałego megalomana.
Marszałek Polski
  • 3 / 1
"To nie brak pomysłu, to brak umiejętności gry w ataku pozycyjnym."

Nie do końca. Jedno wiąże się z drugim.
Skutecznego ataku pozycyjnego nie ma, jeśli żaden z zawodników ofensywnych nie potrafi w środku pola lub na skrzydłach zrobić przewagi poprzez minięcie z piłką przeciwnika. Wahadłowi Legii muszą mieć na to miejsce, przestrzeń, ale nie mają jej gdy rywal jest mocno cofnięty. Środkowi pomocnicy rzadko sobie radzą ze zrobieniem przewagi indywidualnie (potrafił to Luquinhas, ale dziś dryblerów jest w zespole jak na lekarstwo - może Muci, ale to nie pomocnik). Remedium stanowi szybsza gra z klepki, ale do tego trzeba techniki. Ma ją, oczywiście, Elitim, próbuje często szybszej gry Kun, ale już inni niekoniecznie (podłączony wyżej Slisz wykazuje np. potężne problemy z przyjęciem piłki tudzież grą z pierwszej, więc o szybkości ataku nie ma co wspominać). Pozostają jeszcze przeszywające, otwierające podania od Josue, ale jego kunszt i błysk nie zastąpi wszystkiego. Tymczasem na tym wyczerpuje się wachlarz możliwości Legii w ofensywie przy cofniętym rywalu.

Skoro więc drużynie brak umiejętności gry w ataku, by każdorazowo ogrywać przeciwnika potencjalnie słabszego (nierzadko dużo słabszego, jak Puszcza czy Stal Mielec), to trzeba pomysłu, sposobu. Innego rozwiązania. Tego, niestety, też nie ma. Legia rzadko oddaje przeciwnikowi pole i piłkę, nie zastawia w ten sposób pułapek, lecz raczej z uporem i statycznie próbuje swego. Gdzie są więc te zapowiadane elastyczne przejścia z taktyki jednej do drugiej, z jednego do drugiego systemu? Gdzie te spektrum rozmaitych konceptów, by w rodzimej lidze, z przeciętnymi zespołami, drużyna Runjaica kompletowała punkty, zamiast ośmieszać się, jak z mielecką Stalą? Dlaczego musi dochodzić do pewnych aktów desperacji boiskowej w postaci uderzeń z 35-40 metrów w wykonaniu Augustyniaka, gdy Legii nie idzie sforsowanie skomasowanej obrony ekipy przeciwnej?

Kapustka w formie by się przydał bezsprzecznie. Ale Kapustka w formie nie był już latami. On technikę ma, natomiast wielu kibiców pamięta raczej jego grę wszerz boiska, a nie do przodu. Warto trzymać za niego kciuki, lecz i sceptycyzm co do czasu, w którym znów będzie prezentował swój potencjał należy zachować - po długotrwałej kontuzji i rehabilitacji to może być całkiem niemało miesięcy (na pewno nie bieżący rok kalendarzowy). Naiwne byłoby też sądzić, że Kapustka rozwiąże Runjaicowi wszelkie problemy w kwestiach ofensywy.