News: Rezerwy: Bez bramek ze Zniczem

Rezerwy: Bez bramek ze Zniczem

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

19.09.2018 18:49

(akt. 12.12.2018 17:49)

Rezerwy Legii Warszawa bezbramkowo zremisowały ze Zniczem Biała Piska w zaległym spotkaniu trzeciej ligi. "Wojskowi" przeważali, mieli także okazję z rzutu karnego, ale gole nie padły. Wszystko to sprawia, że z remisu znacznie bardziej mogą cieszyć się goście. Na boisku zaprezentował się m.in. Krzysztof Mączyński, który we wtorek został zesłany do rezerw przez sztab pierwszej drużyny.

Do spotkania ze Zniczem, legioniści przystępowali po dobrym, wygranym 5:3 meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Tym razem, poziom emocji z Ząbkach był jednak na przeciwnym biegunie. Warszawiacy prowadzili grę, mieli swoje okazje, lecz nie potrafili znaleźć drogi do bramki Przemysława Masłowskiego. "Wojskowi" musieli sobie również radzić bez trenera Piotra Kobiereckiego, który musiał odcierpieć karencję za wyrzucenie z ławki w poprzedniej konfrontacji. Wtedy szkoleniowiec zapytał arbitra, "co musi się stać, by odgwizdać rzut karny". To wystarczyło, by sędzia nie panujący nad meczem, wysłał szkoleniowca na trybuny.


Dzień po zesłaniu do rezerw, debiut w drugiej drużynie zanotował Krzysztof Mączyński. Były reprezentant Polski grał solidnie i widoczne było jego doświadczenie na tle trzecioligowych przeciwników. 31-latek dobrze prezentował się w destrukcji oraz starał się podłączać do akcji ofensywnych. Obejrzał też żółtą kartkę za faul w środku pola. Swoje zrobił także Radosław Majecki, który potrafił uchronić zespół, gdy groźnie atakowali zawodnicy z Białej Piskiej, wśród których znalazł się były legionista, Mateusz Romachów. 


Do przerwy kibice oglądali bezbramkowy remis, choć doskonałą okazję miał Radosław Pruchnik. Kapitan rezerw wykonywał rzut karny po zagraniu ręką przeciwnika, lecz bramkarz wyczuł intencje strzelca i obronił uderzenie zmierzające w okolice prawego słupka. W drugiej połowie warszawiacy wciąż przeważali. Dwie dobre szanse miał wprowadzony Kacper Wełniak, który nie wykorzystał m.in. podania Amosa Shapiro-Thompsona. 


W końcówce spotkania goście z Białej Piskiej byli jeszcze mocniej tłamszeni przez legionistów. Warszawiacy przeważali, mieli kontrolę nad meczem. Znicz próbował kontrować, jak przed końcem spotkania, gdy Arkadiusz Bogdaniuk pomknął na bramkę Majeckiego i próbował go przelobować, ale golkiper był czujny i zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.


Gole ostatecznie nie padły, a Legia II bezbramkowo zremisowała ze Zniczem Biała Piska. W kolejnym spotkaniu rezerwy zmierza się na wyjeździe z Huraganem Morąg.

Legia II Warszawa - Znicz Biała Piska 0:0

 

Legia II (skład wyjściowy): Majecki - Leleno, Pietrzyk, Brodziński, Matuszewski - Bajdur, Karbownik, Pruchnik, Mączyński, Cichocki - Zjawiński.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.