fot. Kasia Dżuchil

Rezerwy: Gol i asysta Kapustki po powrocie do gry, Legionovia pokonana

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

04.11.2023 13:50

(akt. 04.11.2023 18:01)

Legia II, która ostatnio odpadła z Pucharu Polski, wygrała u siebie 2:1 z Legionovią Legionowo w 15. kolejce III ligi (grupa I). Bohaterem "dwójki" okazał się Bartosz Kapustka. Pomocnik pierwszej drużyny wrócił do gry po kontuzji, strzelił gola na 1:0 i miał asystę przy bramce Mateusza Możdżenia (na 2:0).

Trener Legii II, Piotr Jacek, nie skorzystał m.in. z Aleksandra Wańka (naciągnięcie mięśnia półbłoniastego), Patryka Konika (uraz), Kacpra Wnorowskiego (kontuzja lewej stopy; problemy z bieganiem) oraz Łukasza Turzynieckiego (zerwanie więzadła w kolanie i złamanie ręki w nadgarstku). W wyjściowym składzie znaleźli się za to piłkarze "jedynki", czyli Dominik Hładun, Lindsay Rose i Bartosz Kapustka, który wraca do formy po problemach z kolanem. "Kapi" zagrał pierwszy raz o stawkę od 6 sierpnia, w 63. minucie zmienił go kolejny zawodnik pierwszej drużyny, Jakub Jędrasik. Z ławki wszedł także Robert Pich, funkcjonujący z "dwójką" od dłuższego czasu.

Legioniści od początku mieli sporą przewagę, praktycznie nie schodzili z połowy gości, kreując szanse. Gospodarze posiadali piłkę, budowali ataki pozycyjne, stwarzali zagrożenie po stałych fragmentach. Dało się zauważyć, że Kapustka, występujący na jednej z dwóch "dziesiątek", zbiegał niżej, starał się podprowadzać futbolówkę, szukał gry na małej przestrzeni z Wiktorem Puciłowskim, który otrzymywał także przerzuty od Rose'a.

W jednej z akcji "Kapi" zagrał z "Puciłem", od którego otrzymał podanie na prawą stronę "szesnastki", mocno podał wzdłuż bramki, ale Michał Brudnicki wybił futbolówkę na rzut rożny. W 9. minucie "dwójka" objęła prowadzenie. Rose podprowadził piłkę, miękko dograł ze środka boiska na prawą stronę, za linię obrony, do Kapustki, który wbiegł w pole karne i skutecznie uderzył z lewej nogi (9. metr) na dalszy słupek.

Chwilę później Kapustka popisał się odbiorem na 18. metrze od bramki przyjezdnych, przełożył rywala, ale został zablokowany po strzale z prawej nogi. Uczestnik EURO 2016, jak na powrót do gry po trzech miesiącach, wyglądał naprawdę obiecująco. Pomagał w pressingu, dryblował, nieźle radził sobie w pojedynkach, robił kółeczka w kontakcie, celnie podawał, nie popełnił większych błędów.

"Wojskowi", po golu na 1:0, chcieli pójść za ciosem i podwyższyć wynik. Po niecałym kwadransie Mateusz Możdżeń bezpośrednio uderzył z rzutu wolnego, lecz golkiper Legionovii świetnie interweniował, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę później dobrze dysponowany Rose przerzucił piłkę do Puciłowskiego, ten wycofał na 8. metr, do Wojciecha Urbańskiego, ale Brudnicki kapitalnie go zatrzymał.

Legionovia głównie się broniła, ale miała też pojedyncze sytuacje w ofensywie, a w 24. minucie mogła wyrównać. Łukasz Buczkowski dośrodkował z rzutu wolnego na dalszy słupek, Grzegorz Wojdyga dopadł do piłki po zamieszaniu, zagrał wzdłuż boiska, lecz nikt nie zamknął akcji. Potem Michał Barć popisał się przechwytem na 18. metrze od bramki rezerw, aczkolwiek Hładun bez problemu złapał lekki strzał rywala. Podobnie było z główkowaniem Wojdygi z bliskiej odległości.

Miejscowi regularnie kreowali, sporo strzelali, dogrywali w "szesnastkę", ale bramkarz gości był naprawdę dobrze dysponowany, parę razy ratował kolegów przed kolejnymi golami. Po pół godzinie gry Kapustka popędził lewą flanką, ograł przeciwnika poprzez zejście do środka, lecz Brudnicki uporał się z jego mocnym zagraniem na bliższy słupek. W 37. minucie Urbański prostopadle podał do Adama Ryczkowskiego, którego świetnie zatrzymał golkiper Legionovii.

Po chwili aktywny Igor Korczakowski podprowadził piłkę, zagrał prostopadle na 8. metr, do Kapustki, który uderzył w kierunku dalszego słupka, ale trochę za lekko i nieco niedokładnie. W 42. minucie rezerwy popisały się wysokim pressingiem i odbiorem, Urbański strzelił z 16. metra, futbolówka odbiła się od Mikołaja Gibasa i wydawało się, że wpadnie do siatki, lecz Brudnicki instynktownie interweniował.

Tuż przed przerwą "dwójka" była chyba najbliżej drugiego gola. Jakub Adkonis rozrzucił grę na prawą stronę, do Puciłowskiego, ten pojawił się w polu karnym, zbiegł do środka, uderzył na dalszy słupek, ale Brudnicki wyciągnął się jak struna i fantastycznie obronił strzał młodzieżowca Legii II.

Rezerwy kontrolowały boiskowe wydarzenia, prowadziły grę i tworzyły kolejne akcje. W 51. minucie Korczakowski, który bardzo dobrze radził sobie na lewym wahadle, prostopadle podał na lewą stronę pola karnego, do Kapustki, ten uderzył z 7. metra na bliższy słupek, lecz Brudnicki znowu nie dał się zaskoczyć. Potem "Kapi" zagrał na boku z Puciłowskim, dośrodkował sprzed linii końcowej, Konrad Zaklika podbił piłkę, doszło do zamieszania, lecz przyjezdni wyszli z opresji.

Legia II atakowała, dążyła do zdobycia drugiej bramki i w końcu dopięła swego. W 57. minucie Urbański wysoko odebrał piłkę, dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne, do Kapustki, ten płasko wycofał do Możdżenia, który skutecznie uderzył z 17. metra w prawy, dolny róg. Gospodarze mogli szybko pójść za ciosem, ale mocny strzał Rose’a z 16. metra przeleciał tuż nad poprzeczką.

W 60. minucie Rose nie zrozumiał się z Hładunem, co mogło się źle zakończyć. Doświadczony stoper przeciął górne podanie, zgrywał głową (wycofanie), bramkarz Legii opuścił pole karne, ale ostatecznie futbolówka wyszła na rzut rożny dla Legionovii. Tuż po nim, Piotr Basiuk uderzył z dystansu w słupek podtrzymujący siatkę. Chwilę później, po kolejnym kornerze przyjezdnych, Jewhen Radionow trafił z głowy w poprzeczkę.

Zespół z Legionowa miał lepszy moment, który wykorzystał. W 72. minucie goście przechwycili futbolówkę w wysokim pressingu, Bartosz Mroczek otrzymał podanie na 14. metr, potężnie uderzył z prawej nogi, piłka odbiła się od poprzeczki, potem od Hładuna i wpadła do siatki.

W końcówce Legionovia walczyła o wyrównanie, ale Legia II dowiozła zwycięstwo 2:1. W przyszłą sobotę, 11 listopada (godz. 12:00), rezerwy "Wojskowych" zagrają na wyjeździe z drugim zespołem Jagiellonii.

15. kolejka III ligi (grupa I): Legia II Warszawa – Legionovia Legionowo 2:1 (1:0)
Kapustka (9. min.), Możdżeń (57. min.) – Hładun (72. min. – sam.)

Żółte kartki: Hładun – Buczkowski, Szwed, Wojdyga, Waszkiewicz, Schwartzman, Zaklika

Legia: Hładun – Tadrowski, Byrtek, Rose – Puciłowski, Możdżeń, Adkonis (46' Kieraś), Korczakowski – Urbański (78' Pchełka), Ryczkowski (78' Pich), Kapustka (63' Jędrasik)

Legionovia: Brudnicki – Waszkiewicz, Zaklika, Szwed (58' Radionow), Koterwas (46' Mroczek), Schwartzman, Wojdyga, Dudek (58' Sonnenberg), Buczkowski (36' Basiuk), Gibas, Barć (72' Mitura)

III LIGA (GRUPA I) – TABELA I TERMINARZ

Polecamy

Komentarze (32)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.