Rezerwy: Koniec pucharowej przygody

Redaktor Marcin SłokaRedaktor Redakcja Legia.Net

Marcin Słoka, Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

03.12.2019 17:45

(akt. 06.12.2019 01:17)

Legia II Warszawa przegrała w meczu 1/8 finału Pucharu Polskim 0:2 z obecnym mistrzem kraju, gliwickim Piastem. Pierwszą bramkę dla drużyny z Gliwic zdobył w początkowej fazie spotkania Gerard Badia, po czym ustalił wynik na 2:0 wykorzystując rzut karny na 5 minut przed końcem pojedynku.
Puchar Polski 2019/2020 - 1/8 finału
Legia II WarszawaLegia II Warszawa
0 2

(0:1)

Piast GliwicePiast Gliwice
03-12-2019 17:45 Ząbki
Paweł Pskit
14'
36'
37'
63'
66'
73'
75'
85'
85'
88'
Centrum meczowe
Legia II WarszawaPiast Gliwice
  • 1. Jakub Szmatuła

  • 22. Tomasz Mokwa

  • 23. Tomas Huk

  • 34. Piotr Malarczyk

  • 14. Jakub Holubek

  • 5. Marcin Pietrowski

  • 6. Tom Hateley

  • 19. Sebastian Milewski

    75'
  • 21. Gerard Badia

    88'
  • 89. Patryk Tuszyński

  • 90. Dani Aquino

    63'

Rezerwy

  • 12. Patryk Królczyk

  • 9. Piotr Parzyszek

  • 11. Jorge Felix

    63'
  • 18. Patryk Sokołowski

  • 20. Martin Konczkowski

    88'
  • 28. Bartosz Rymaniak

  • 29. Remigiusz Borkała

  • 88. Uros Korun

  • 71. Dominik Steczyk

    75'

Relacja tekstowa "na żywo"

Dla podopiecznych Piotra Kobiereckiego dzisiejsza przegrana oznacza koniec niezwykle udanej przygody z rozgrywkami pucharowymi. Po zwycięstwie w ubiegłorocznej edycji Okręgowego Pucharu Polski, „Wojskowi” zdołali wyeliminować z rozgrywek na szczeblu centralnym Wigry Suwałki oraz Odrę Opole. Należy przyznać, że były to jednak znacznie niżej notowane zespoły niż wtorkowy rywal legionistów. Tym razem drugiej drużynie stołecznego klubu przyszło się mierzyć z aktualnym mistrzem Polski, Piastem Gliwice. Jak podkreślano już przed meczem, było to dla rezerw Legii zarówno duże wyzwanie, jak i nagroda za udane występy w poprzednich rundach Pucharu.

W ramach wsparcia dla zespołu Piotra Kobiereckiego, z pierwszej drużyny Legii Warszawa do gry oddelegowani zostali Cezary Miszta, Maciej Rosołek oraz Ivan Obradović. Należy przypomnieć, iż w przypadku rozgrywek Pucharu Polski do drużyny rezerw mogło przejść tylko maksymalnie trzech zawodników, którzy zameldowali się na placu gry w tegorocznych zmaganiach pucharowych w szeregach pierwszego zespołu. Warto dodać, że wtorkowy mecz z trybun obserwowali między innymi Prezes Legii, Dariusz Mioduski oraz szkoleniowiec Radomiaka Radom, Dariusz Banasik.

Zgodnie z oczekiwaniami od pierwszych minut spotkania goście usiłowali narzucić swoją dominację, co rzeczywiście znalazło odzwierciedlenie w obrazie gry. Zaowocowało to także sytuacjami bramkowymi, z których jedną na gola zamienił Gerard Badia. „Wojskowi” bynajmniej nie zamierzali poddawać się mimo niekorzystnego obrotu spraw, jednak ciężko określić którąkolwiek z wypracowanych przez nich sytuacji mianem klarownej. Mimo braku wyraźnej optycznej przewagi, to goście byli bliżej podwyższenia wyniku spotkania.

Po zmianie stron legionistom było jeszcze ciężej o wykreowanie sytuacji mogących pozwolić na wyrównanie stanu gry. Coraz groźniej atakowali za to gliwiczanie. Najpierw w słupek po niefrasobliwej stracie piłki przez Ivana Obradovicia uderzył Sebastian Milewski. Nie minęło wiele czasu, a w szalenie dogodnej okazji do wpisania się po raz drugi na listę strzelców znalazł się Gerard Badia. Hiszpan egzekwował rzut karny podyktowany po ręce Kamila Orlika, jednak fenomenalną interwencją popisał się Cezary Miszta.

Okazja do poprawy dla Badii nadarzyła się w 85. minucie, kiedy to skrzydłowy Piasta ponownie postawił futbolówkę na jedenastym metrze. Tym razem prowodyrem sytuacji był sam Miszta, który sfaulował będącego w dogodnej okazji Tuszyńskiego w obrębie szesnastki. Hiszpan po raz drugi nie popełnił podobnego błędu i tym samym ustalił wynik spotkania na 2:0.

Historia Legii: Co wiesz o początkach klubu

Galeria: Wystawa Legii i Domu Spotkań z Historią
1/14 Kto był pomysłodawcą nazwy Legia?

Polecamy

Komentarze (153)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.