Rezerwy: Mateusz Kamuda nie będzie już drugim trenerem

– Grałem w piłkę jak każdy chłopak na podwórku w latach 90., w obrębie podstawowych elementów technicznych raczej mi ona nie przeszkadzała. Ale skończyło się tak, że nie występowałem zawodowo, a studiowałem na Politechnice i Akademii Wychowania Fizycznego – opowiadał nam w przeszłości Mateusz Kamuda, który pochodzi z województwa świętokrzyskiego, a od 15 lat pracuje jako trener.

Trafił do Legii, gdy nowym koordynatorem akademii został Andy Sasimowicz, który opowiedział mu o zmianach, naborach, po czym zapytał się go, czy byłby zainteresowany pracą przy Łazienkowskiej. Kamuda był na tak, zgodził się. Na początku pracował z rocznikiem 2007, następnie z 2005. Kolejnym krokiem okazał się współudział w powstawaniu projektu Legia Soccer Schools, w którym powierzono mu funkcję koordynatora, stworzył całą strukturę z Marcinem Harasimowiczem i Ernestem Wasiem.

Potem stał się asystentem Piotra Kobiereckiego w drużynie juniorów starszych (U-19; lata 2014-2017), w tym czasie wywalczył 3 mistrzostwa Polski. Chwilowo pełnił też rolę pierwszego trenera, gdy Kobierecki tymczasowo pomagał Aleksandarowi Vukoviciowi w "jedynce".

Od połowy 2017 roku Kamuda jest szefem rozwoju indywidualnego w stołecznej akademii, odpowiada za ten dział, był w sztabach różnych drużyn Legii. Poza tym, przez pierwszą część sezonu 2018/19 pomagał Kobiereckiemu w "dwójce" (jako asystent). W 2019 roku wywalczył mistrzostwo kraju (U-15) z rocznikiem 2004, w którym grali wtedy Igor Strzałek, Wiktor Kamiński, Dawid Kiedrowicz, czy Marcel Krajewski.

Jako szef rozwoju indywidualnego zawodników akademii i trener indywidualny pracował m.in. z Sebastianem Szymańskim, Mateuszem Praszelikiem, Konradem Michalakiem, Michałem Karbownikiem, Maciejem Rosołkiem i wspomnianym Strzałkiem.

W minionym sezonie został także drugim trenerem rezerw, z którymi zdobył ostatnio mazowiecki Puchar Polski. W przyszłych rozgrywkach nie będzie już asystentem Piotra Jacka. Pozostaje w Legii, dalej jako szef rozwoju indywidualnego w akademii.