Rezerwy: Piąty remis w sezonie

Trener Legii II, Piotr Jacek, nie skorzystał z Patryka Konika (uszkodzenie łąkotki bocznej; po zabiegu), Dawida Dzięgielewskiego (przewlekły uraz) oraz Kacpra Skwierczyńskiego (złamanie kości piszczelowej i uszkodzenie więzadła w stawie skokowym). Pierwszego z wymienionych czeka dłuższa przerwa, drugi będzie gotowy za 2-3 tygodnie, a "Skwara" (przewidywany powrót za ok. miesiąc) pracuje indywidualnie. Do dyspozycji szkoleniowca "dwójki" było za to trzech zawodników "jedynki" – Jurgen Celhaka, Kacper Skibicki i Igor Strzałek.

Początek spotkania okazał się mało konkretny, nieco więcej do powiedzenia miała Legia, ale brakowało jej klarownych sytuacji w ofensywie. Widoczny był m.in. Celhaka, który 2 razy nieźle wypatrzył Skibickiego, lecz zagrania skrzydłowego wzdłuż "szesnastki" przecinali rywale. W innej akcji Albańczyk popisał się przechwytem na własnej połowie, zabrał się do kontry i próbował miękko, prostopadle podać do Rafała Maciejewskiego, ale Michał Michalak wyszedł z bramki i uprzedził napastnika rezerw. Kilkadziesiąt sekund później golkiper Mławianki miał problemy przy uderzeniu Jakuba Jędrasika z dystansu, po koźle, ale mimo że wypluł przed siebie piłkę, to zdołał ją złapać, uprzedzając jednocześnie czyhającego na nią Maciejewskiego.

Beniaminek ligi odpowiedział mocnym strzałem z bocznego sektora pola karnego (nad poprzeczką), akcją Odilona (zatrzymał go Karol Noiszewski), z kolei po kwadransie rywalizacji wyszedł na prowadzenie. Michał Gładysz zagrał piłkę ręką we własnej "szesnastce", a "jedenastkę" na bramkę zamienił Maciej Rogalski.

Legia II się nie poddała i w 28. minucie wyrównała. Znowu dał o sobie znać Celhaka. Albańczyk posłał kluczowe, miękkie podanie w pole karne, do Jędrasika, ten przyjął piłkę i wycofał ją do Strzałka, który uderzył z 12. metra, a futbolówka odbiła się od obrońcy i wpadła do siatki. Warszawiacy poszli za ciosem i w końcówce pierwszej połowy objęli prowadzenie. Jędrasik zbiegł do środka i przerzucił piłkę na lewe skrzydło, do Skibickiego, ten wbiegł w "szesnastkę", uporał się z przeciwnikiem i wycofał na 15. metr do Filipa Laskowskiego, który pokonał Michalaka po mocnym strzale na dalszy słupek.

W drugą odsłonę lepiej weszła Mławianka, która w 53. minucie powinna doprowadzić do remisu (bardzo dobra interwencja Jakuba Trojanowskiego w sytuacji sam na sam), ale parę chwil później dopięła swego. Gospodarze mieli rzut wolny – po bezpośrednim uderzeniu, piłka odbiła się od jednego z zawodników i spadła na 18. metr, pod nogi Aleksa Hendryka, który trafił do siatki po strzale z woleja, po koźle, na dalszy słupek.

Drugi gol podbudował drużynę z Mławy, która dążyła do trzeciej bramki, stworzyła sporo ciekawych okazji, 2-krotnie obiła prawy słupek, ale wynik meczu nie uległ już zmianie. Ostatecznie Legia II zremisowała na wyjeździe 2:2 z Mławianką, a w następną sobotę (24.09, godz. 12:00) zmierzy się w LTC z Błonianką Błonie.

8. kolejka III ligi: Mławianka Mława – Legia II Warszawa 2:2 (1:2) 
Rogalski (15. min. – k.), Hendryk (55. min.) – Strzałek (28. min.), Laskowski (39. min.)

Żółte kartki: Wasiak, Stryjewski, Kostyk – Noiszewski, Strzałek, Laskowski

Legia: Trojanowski – Wnorowski, Tadrowski, Noiszewski, Gładysz – Celhaka, Laskowski, Strzałek (57' Rejczyk) – Jędrasik (77' Puciłowski), Maciejewski, Skibicki (69' Kamiński)