Rezerwy. Piotr Jacek: Wygrana z Ruchem nie była wymęczona

– Miłe jest to, że to nie było zwycięstwo wymęczone, tylko spotkanie ze wskazaniem na nas w wielu momentach. Cieszymy się, ale tonujemy radość, gdyż w sobotę czeka nas bardzo ważne spotkanie w III lidze.

Jarosław Skrobacz, trener Ruchu Chorzów: – Gratulacje dla drugiej drużyny Legii, która zasłużenie wygrała i – przy lepszej skuteczności – mogła zdobyć jeszcze kilka bramek. Dla gospodarzy to duże wydarzenie. My jedziemy dalej i myślimy o sobocie. Odpadliśmy z Pucharu Polski i niestety już tego nie odmienimy.

Adam Ryczkowski, napastnik Legii II: – Świetne uczucie. My gramy w III lidze, Ruch w ekstraklasie, to spora różnica. Sprawiliśmy niespodziankę, choć byliśmy nastawieni na zwycięstwo. Pokazaliśmy, że mamy jakość i pokonaliśmy gości.

– Dobrze wykorzystywaliśmy fazy przejściowe, zagrywając za linię obrony. Myślę, że do przerwy powinniśmy prowadzić różnicą 2-3 bramek, gdyż stworzyliśmy sporo sytuacji, czego się chyba nikt nie spodziewał. Gol Ruchu na 2:2, strzelony w drugiej połowie, troszkę nas ostudził, ale fajnie, że w końcówce udało się wypracować kontrę i trzeci raz trafić do siatki.

– Strzelałem gole Ruchowi w ekstraklasie, na jej zapleczu, teraz w Pucharze Polski, nie udało się tylko w II lidze. Myślę, że ten rywal mi leży. Cieszy, że zdobyłem bramkę na 3:2, prawie w 90. minucie. To smakuje jeszcze lepiej. Czekamy na więcej, na następną rundę. Mam nadzieję, że trafi się kolejny ciekawy przeciwnik.

ZOBACZ TAKŻE: RUCH POKONANY, LEGIA II W 1/16 FINAŁU PUCHARU POLSKI