Rezerwy: Puchar dla Legii!
07.06.2023 20:50
Rezerwy przystępowały do środkowego meczu jako obrońca trofeum. W finale z czerwca ub.r. wygrały 1:0 z Legionovią Legionowo po golu Wiktora Kamińskiego, który w lutym br. definitywnie przeszedł do Warty Poznań. To zwycięstwo sprawiło, że "Wojskowi" zagrali w minionych rozgrywkach PP na szczeblu centralnym, odpadając w I rundzie (1/32 finału; 0:5 z Wisłą Kraków).
Środowe spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem, na stadionie Hutnika Warszawa zjawiło się sporo osób, m.in. Marek Śledź (dyrektor stołecznej akademii), Tomasz Kiełbowicz i Jacek Magiera, byli też kibice obu klubów. Zapowiadała się atrakcyjna rywalizacja o puchar.
Trener Legii II, Piotr Jacek, nie mógł skorzystać z Łukasza Turzynieckiego (zerwanie więzadła w kolanie i złamanie ręki w nadgarstku) i Jana Ziółkowskiego (złamanie awulsyjne w prawej kostce), który od grudnia ub.r. ćwiczy z pierwszą drużyną, lecz wiosną regularnie wspomagał "dwójkę". Szkoleniowiec miał za to do dyspozycji dwóch zawodników z "jedynki", czyli Jakuba Trojanowskiego (ławka) oraz Jakuba Jędrasika.
Pierwsza połowa okazała się wyrównana, z lepszymi momentami jednych i drugich. Pojawiło się trochę sytuacji, strzałów z dystansu, choć brakowało dokładności, konkretów. Zza "szesnastek" uderzali m.in. Rafał Zembrowski, Dawid Keller (Pogoń), Marcel Krajewski i Szymon Grączewski (Legia II), lecz nieco się mylili.
W 19. minucie Pogoń miała 100-procentową szansę na objęcie prowadzenia. Jakub Apolinarski precyzyjnie dośrodkował z prawej flanki na 6. metr, do niepilnowanego Michała Wrzesińskiego, który huknął bez przyjęcia, ale nad poprzeczką, po czym złapał się za głowę, jak zresztą kilku innych zawodników zespołu z Grodziska Mazowieckiego. Po godzinie gry dogodną okazję wypracowała Legia II. Damian Jaroń niedokładnie wycofał, piłkę przed polem karnym przejął Maksymilian Stangret, szybko doskoczył do niego Jakub Budnicki, który musnął futbolówkę tak, że ta trafiła pod nogi Jędrasika, który uderzył z 17. metra tuż obok bramki.
Chwilę później Pogoń stworzyła ciekawą okazję. Aktywny Apolinarski wbiegł w "szesnastkę", zbiegł do środka, lecz jego strzał zablokował Kacper Wnorowski, który wcześniej miał także kilka udanych interwencji w defensywie. Tuż przed przerwą Matheus Dias uderzył z dalszej odległości, ale Paweł Szajewski nie dał się zaskoczyć.
Początek drugiej połowy okazał się interesujący, emocjonujący, przyniósł wyczekiwane bramki. Najpierw postraszyła Pogoń, zwłaszcza Wrzesiński, który został zablokowany przez Wnorowskiego, a w kolejnej akcji znalazł się na lewym skrzydle i trafił w słupek (bliższy). Tuż po tym wydarzeniu, Dawid Kiedrowicz wybił piłkę z własnej "szesnastki", w środku boiska dopadł do niej Dawid Dzięgielewski, utrzymał się pod presją, zagrał do Igora Korczakowskiego, ten prostopadle podał do Jędrasika, który wbiegł w pole karne z lewej strony, przełożył rywala i skutecznie, płasko uderzył z ostrego kąta na dalszy słupek.
"Dwójka" poszła za ciosem i w 50. minucie podwyższyła wynik. Mateusz Możdżeń miękko dośrodkował w pole karne, do Krajewskiego, ten zgrał do Kiedrowicza, który oddał udany strzał z 16. metra, z tzw. pierwszej piłki, w lewy, dolny róg bramki.
Pogoń starała się zareagować, złapać kontakt, wykreowała kilka sytuacji, lecz Szajewski dobrze interweniował po strzałach Kellera i Zembrowskiego (z dystansu), czy główkowaniu Jakuba Budnickiego. Po godzinie gry Legia II mogła znowu odskoczyć. Grączewski miękko zagrał za linię obrony, do Kiedrowicza, który nieczysto uderzył z woleja.
Drużyna z Grodziska Mazowieckiego próbowała dalej atakować, ale warszawiacy dobrze się bronili, wypracowali też kolejne szanse. W 72. minucie Rafał Maciejewski prostopadle podał w pole karne, do Krajewskiego, który uderzył w kierunku bliższego słupka, ostatecznie trafił w boczną siatkę. Po chwili Aleksander Waniek zapoczątkował szybki atak, ładnie podprowadził piłkę, zagrał do Kiedrowicza, który wdał się w drybling, po czym został zablokowany. Potem Maciejewski nieźle strzelił z bocznego sektora "szesnastki", lecz Dmytro Sydorenko zbił futbolówkę do boku.
W 84. minucie Legia II zadała trzeci cios, ustalający wynik. Możdżeń dośrodkował z rzutu rożnego na dalszy słupek, do Wnorowskiego, który kapitalnie, skutecznie główkował, wyszedł z tego lob, piłka wpadła za kołnierz Sydorenki. Ostatecznie "dwójka" zwyciężyła 3:0, drugi raz z rzędu zdobyła mazowiecki Puchar Polski i w przyszłym sezonie zagra w PP na szczeblu centralnym.
Rezerwy Legii otrzymały złote medale, czeki na łącznie 60 tys. zł i puchar. Potem doszło do celebracji, radości, zespół odśpiewał Sen o Warszawie wspólnie z kibicami.
Finał mazowieckiego Pucharu Polski: Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Legia II Warszawa 0:3 (0:0)
Jędrasik (47. min.), Kiedrowicz (50. min.), Wnorowski (84. min.)
Żółte kartki: Apolinarski – Kiedrowicz, Tadrowski
Pogoń: Sydorenko – Łoś, Budnicki, Zembrowski – Apolinarski, Dias, Keller (57' Kamiński), Gzieło (57' Imiołek) – Jaroń (78' Gedek), Strzałkowski, Wrzesiński
Legia: Szajewski – Krajewski (90' Gładysz), Wnorowski, Tadrowski, Korczakowski – Możdżeń (90' Lachowicz), Waniek, Grączewski (77' Kieraś) – Jędrasik (70' Maciejewski), Stangret (46' Dzięgielewski; 88' Pacek), Kiedrowicz (80' Konik)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.