Rui Gomes

Rezerwy: Remis w Szczuczynie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

18.09.2021 17:45

(akt. 18.09.2021 17:52)

Legia II Warszawa bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Wissą Szczuczyn w 9. kolejce III ligi. Dla stołecznego zespołu to trzeci remis w tym sezonie.

Trener Legii II, Marek Gołębiewski, powołał 18 piłkarzy na sobotni mecz. W kadrze pojawiło się pięciu zawodników z "jedynki": Cezary MisztaJakub KisielSzymon WłodarczykBartłomiej Ciepiela oraz Kacper Kostorz. W składzie zabrakło m.in. Macieja KikolskiegoJakuba Furmana i Kuby Wiśniewskiego, którzy zostali powołani do zespołu U-18 na rywalizację z Pogonią Szczecin (1:0)

Spotkanie było szarpane, mało płynne, ponieważ gra na boisku w Szczuczynie nie należała do najprzyjemniejszych. Murawa okazała się grząska, w niektórych fragmentach piłka się na niej zatrzymywała. Mogli to wykorzystać rywale, ale czujny był Miszta, który trzy-cztery razy wychodził z bramki i świetnie zatrzymywał miejscowych. W 14. minucie Inaki Astiz miękko dośrodkował w pole karne w kierunku Wiktora Kamińskiego, który uderzył z głowy, ale bramkarz Wissy spokojnie złapał piłkę. W jednej z akcji Kostorz płasko, prostopadle podał w "szesnastkę" do Włodarczyka. Napastnik z rocznika 2003 oddał strzał, golkiper musnął piłkę, która zmierzała do bramki, lecz w ostatniej chwili została wybita przez obrońcę.

Warszawiacy starali się stopniowo podkręcać tempo, często gościli na połowie gospodarzy i szukali szans po m.in. zagraniach w pole karne. W końcówce pierwszej połowy Kostorz sprytnie minął rywala, wbiegł w "szesnastkę" z prawej strony i płasko wycofał na bliższy słupek do Tomasza Nawotki, ale ten nieczysto trafił w piłkę, którą przechwycił bramkarz. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. 

Tuż po zmianie stron Nawotka przechwycił piłkę, zbiegł do środka boiska i uderzył z 20. metra nieco ponad poprzeczką. W 58. minucie zakotłowało się w "szesnastce" Wissy. Nawotka zacentrował na 6. metr do Arkadiusza Ciacha, który musnął piłkę głową. Dopadł do niej jeszcze Bartosz Widejko, który dograł na środek pola karnego, lecz rywale wybili futbolówkę. Zauważalne było to, że Kostorz często próbował robić różnicę po akcjach prawym skrzydłem. W jednej takiej sytuacji miękko dośrodkował na 10. metr do Włodarczyka, który nieczysto trafił w piłkę po uderzeniu z głowy. 

W doliczonym czasie gry Rui Gomes zacentrował z rzutu rożnego na bliższy słupek, a Astiz główkował nad bramką. Moment później mogło być 1:0 dla "Wojskowych. Kostorz kapitalnie przedryblował dwóch zawodników Wissy, wbiegł w "szesnastkę" z prawej strony i płasko podał do Ciacha, którego strzał został zablokowany. Golkiper miejscowych wybił przed siebie piłkę, do której dopadł Gomes – jego uderzenie z lewej nogi okazało się przyblokowane. Po chwili futbolówka ponownie wróciła do Portugalczyka, który jeszcze chciał ją zgrać głową, ale zrobił to niedokładnie. 

Ostatecznie, Legia II bezbramkowo zremisowała z Wissą w Szczuczynie, a za tydzień (25.09, godz. 11:00) zmierzy się u siebie z Unią Skierniewice. 

Wissa Szczuczyn - Legia II Warszawa 0:0

Legia: Miszta – Astiz, Noiszewski, Konik (81' Gomes) – Nawotka, Ciepiela (74' Skwierczyński), Kisiel, Widejko – Włodarczyk, Kamiński (57' Ciach), Kostorz

Polecamy

Komentarze (29)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.