Robert Demjan: Czemu mamy nie wygrać z Legią?
08.03.2013 08:10
- Legia to lider i pewnie sięgnie po mistrzostwo - mówi Demjan, najlepszy strzelec Podbeskidzia (6 goli). - Skoro jednak jest w kryzysie, to niech go opanuje dopiero po naszym meczu. My nie mamy wyjścia, musimy zbierać punkty, aby myśleć o utrzymaniu. Niektórzy za szybko nas skreślili. Na wiosnę pokazaliśmy, że będziemy walczyć do końca. Powtarzam: z Legią wychodzimy, aby wygrać - mówi wprost lider "Górali".
Demjan liczy, że po raz kolejny uda mu się pokonać bramkarza Legii, którym jest jego rodak Duszan Kuciak. - Znamy się bardzo dobrze. Moja żona była z nim w szkole na Słowacji w jednej klasie - ujawnia. - Poza tym mam szczęście do niego, bo zawsze mu cos strzelę (śmiech). Gdy byłem graczem Matadora Puchow, a on grał w Żilinie, to pokonałem go dwa razy. W Polsce zrobiłem to raz, jesienią 2012 roku na Łazienkowskiej. Bilans naszych starć jest jednak korzystny dla Kuciaka, bo jego zespół częściej wygrywał - wylicza Demjan.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.