Skibicki w przyszłym tygodniu, Kapustka walczy z czasem

Na pierwszym treningu po powrocie do Polski urazu nabawił się Bartosz Kapustka. Zawodnik zderzył się z Rafaelem Lopesem i musiał wcześniej zakończyć zajecia. We wtorek nie pojawił się na murawie razem z drużyną. Pomocnik Legii oberwał w mięsień, stłuczenie jest bolesne, ale w ciągu kilku dni powinien wrócić do normalnych treningów. Jest szansa, że będzie gotowy na niedzielny mecz z Podbeskidziem. Podczas zgrupowania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich "Kapi" był w bardzo dobrej dyspozycji i jego ewentualny brak byłby dużym osłabieniem drugiej linii mistrzów Polski.

W pierwszym meczu ligowym w 2021 roku z Podbeskidziem za żółte kartki będzie pauzował Artur Jędrzejczyk. Naturalnym zastępcą kapitana drużyny był Mateusz Wieteska, który jednak pod koniec obozu nie trenował, nie zagrał w sparingu kończącym zgrupowanie. Prawdopodobnie nie wystąpi w starciu w Bielsku-Białej. Kolejnym graczem, który może go zastąpić jest Ariel Mosór - innych stoperów w kadrze nie ma, choć w meczu z Krasnodarem na środku obrony zagrał przez 30 minut Mateusz Hołownia i był to występ obiecujący.