News: Sparing: Legia Warszawa - Wisła Płock 3:0 (0:0)

Sparing: Legia Warszawa - Wisła Płock 3:0 (0:0)

Dariusz Oleś

Źródło: Legia.Net

24.06.2017 17:00

(akt. 07.12.2018 10:00)

W sobotnie popołudnie, legioniści rozegrali swój pierwszy sparing podczas obozu przygotowawczego w Warce. Mistrz Polski zmierzył się z Wisłą Płock dla której także był to pierwszy mecz kontrolny przed zbliżającym się sezonem. Po przeciętnej pierwszej połowie i obiecującej drugiej części spotkania, legioniści wygrali to spotkanie 3:0. Do siatki trafiali Guilherme, Daniel Chima Chukwu i Konrad Michalak.

- Zapis relacji na żywo - minuta po minucie


- Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)


- Fotoreportaż z meczu (fot. Marcin Szymczyk)


Na pierwszy przedsezonowy sparing piłkarze Legii Warszawa wybiegli w dosyć eksperymentalnym składzie. Z podstawowych zawodników, którzy występowali w poprzednim sezonie, mogliśmy zobaczyć jedynie Arkadiusza Malarza oraz Macieja Dąbrowskiego. Resztę jedenastki tworzyli zawodnicy, którzy walczą o to, by przekonać trenera Jacka Magierę do swojej przydatności w składzie mistrza Polski.


Początek meczu to chaotyczna gra z jednej i z drugiej strony. W obu jedenastkach widać było, że zawodnicy grają ze sobą po raz pierwszy. Najpierw dogodną sytuację w tym spotkaniu stworzyli sobie gracze z Płocka, ale strzał z dystansu Nicolasa Vareli został zblokowany przez obrońców Legii. Chwilę później podopieczni Marcina Kaczmarka mieli kolejne dogodne sytuacje. Najpierw prawą stroną boiska urwał się Paul Paruulescu, ale z jego dośrodkowaniem poradził sobie Malarz. Minutę później na strzał z dystansu zdecydował się Kamil Biliński, lecz piłka poszybowała minimalnie nad bramką. Legioniści w pierwszym kwadransie skupili się głównie na defensywie, a sporadyczne akcje w ofensywie bardzo szybko były kasowane przez płocczan. Na pierwszą dogodną sytuację legioniści czekali do 20 minuty, gdy do rzutu wolnego z około 25 metrów podszedł Miłosz Szczepański. Jego strzał był jednak mało precyzyjny, gdyż mocno uderzona piłka nie przebiła się przez szczelny mur Wisły Płock. Kolejną sytuację podopieczni Jacka Magiery mieli również ze stałych fragmentów, które tym razem zostały wykonane przez Michała Masłowskiego. W pierwszej sytuacji, po faulu na Tomaszu Nawotce, jego dośrodkowanie zostało wybite przed defensorów gości. Chwilę później po brzydkim przewinieniu na Tino Maticu, Masłowski zdecydował się na uderzenie, ale jego strzał z problemami wybronił Seweryn Kiełpin. Po tej serii rzutów wolnych, do głosu ponownie doszli zawodnicy Wisły. Bliski zdobycia gola był między innymi Varela, ale jego strzał w kapitalnym stylu wybronił Malarz. Legioniści odpowiedzieli na to strzałem Maticia, który jednak był za słaby, by zaskoczyć Kiełpina. W ostatnich minutach pierwszej połowy zawodnicy Legii zaatakowali ponownie a najdogodniejszą sytuację miał Rafał Makowski. Niestety, piłka nie znalazła drogi do bramki, gdyż jego strzał z 16 metrów został zablokowany przez Damiana Byrtka. Po tej sytuacji, na boisku nie działo się już nic godnego uwagi, a chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.


Na drugą część spotkania Jacek Magiera posłał dziesięciu nowych zawodników. Jedynie na pozycji bramkarza nie doszło do zmiany. Na boisku zobaczyliśmy większość piłkarzy, którzy stanowili o sile warszawskiego zespołu w poprzednim sezonie. Na efekt tych rotacji, nie trzeba było długo czekać. Nie minął kwadrans gry, a legioniści prowadzili już dwoma bramkami. Najpierw rzut karny, po faulu na Thibault Moulinie, na gola zamienił Guilherme, a chwilę później bramkę strzelił zupełnie niepilnowany w polu karnym Daniel Chima Chukwu. Piłkarze Legii, w pierwszym kwadransie drugiej połowy, mieli jeszcze jedną sytuację do strzelenia gola, ale Guilherme w dogodnej sytuacji posłał piłkę nad bramką Kiełpina. Kolejne minuty to w dalszym ciągu dominacja "Wojskowych", którzy opanowali środek pola i tym samym kontrolowali to, co dzieje się na boisku. Bardzo dobrze w tym meczu spisywał się Chukwu, który był mocnym punktem zespołu. Nigeryjczyk mógł strzelić w tym spotkaniu swojego drugiego gola, ale jego strzał z 70 minuty został obroniony przez bramkarza gości. Co nie udało się napastnikowi Legii, udało się chwilę później Konradowi Michalakowi. Młody pomocnik wykorzystał idealne podanie i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Wisły, ustalając tym samym wynik tego spotkania.


Legia Warszawa - Wisła Płock 3:0 (0:0)

Bramki: Guilherme 52' (k), Chima Chukwu 56', Michalak 78'


Legia: Malarz – Żyro (46' Broź), Dąbrowski (46' Czerwiński), Wieteska (46' Rzeźniczak), Hołownia (46' Hlousek) – Szczepański (46' Michalak), Makowski (46' Moulin), Masłowski (46' Szwoch), Nawotka (46' Kopczyński), Bartczak (46' Guilherme) – Matic (46' Chukwu)


Wisła
: Kiełpin – Paruulescu (46' Stępiński), Sielewski, Byrtek, Stefańczyk (46' Kieplin) – Łukowski (46' Kun), Wlazło, Furman, Varela, Reca – Biliński (46' Piątkowski)

 

Polecamy

Komentarze (152)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.