Sparing: Młoda Legia - Sokół Serock 4:0 (1:0, 3:0)
24.01.2013 22:49
Zdjęcia ze sparingu Młodej Legii z Sokołem Serock
Młoda Legia od początku spotkania przeważała w starciu z Sokołem Serock, który w swojej grupie w lidze okręgowej zajmuje ósmą lokatę. W każdej tercji obraz gry wyglądał identycznie. Podopieczni Dariusza Banasika przeprowadzali zmasowane ataki, przed którymi dramatycznie bronili się przyjezdni. Gdyby skuteczność była lepsza, to legioniści mogliby się zbliżyć do dwubramkowego wyniku.
Mistrzowie jesieni Młodej Ekstraklasy mieli bardzo skuteczną receptę na zawodników Sokoła, którzy zostawiali mnóstwo miejsca piłkarzom Legii. Wystarczyło, że podopieczni Dariusza Banasika atakowali skrzydłem i od razu pod bramką zespołu z Serocka robiło się groźnie. Strzelanie bramek rozpoczął w 17. minucie Patryk Mikita, który wykorzystał dobre dogranie Mateusza Żebrowskiego z prawej strony boiska. Kilka chwil później zrewanżować mogli się goście, ale strzał lecący w górną część bramki bardzo pewnie wyłapał Artur Haluch. Przez całą tercję aktywny był Maciej Prusinowski, któremu dobrze układała się współpraca z Patrykiem Mikitą, który najprawdopodobniej pozostanie wiosną w Młodej Legii.
Druga tercja także przebiegała pod dyktando "Wojskowych". Pod grą starał się być testowany Grzegorz Arłukowicz, który w pierwszej tercji zagrał jako defensywny pomocnik, a na kolejne 30 minut przesunął się bardziej do przodu. To właśnie zawodnik Jagiellonii strzelił w 54. minucie ładnego gola z 20 metrów na 2:0. 180 sekund później rezultat podwyższył Karol Grudniewski, który w polu karnym wykończył zespołową akcję całego zespołu. Po chwili, jeden z legionistów mógł iść za ciosem i zaliczyć kolejne trafienie, ale trafił jedynie w słupek.
W ostatniej części gry, kiedy na boisku przebywali piłkarze stanowiący jesienią o sile zespołu Dariusza Banasika, stołeczny zespół nadal dominował. Często przy piłce był Bartosz Żurek, ale zbyt wiele z jego akcji nie wynikało. Skurcze zaczęły z kolei łapać rywali, którzy często leżeli na murawie i chyba odliczali czas do zakończenia spotkania, w którym wyraźnie odstawali poziomem od legionistów. Rezultat pojedynku na 4:0 ustalił Robert Śmigielski, który dostawił nogę do piłki zagranej z prawego skrzydła.
W sobotę legioniści zagrają w Zambrowie z Młodą Jagiellonią, która powinna pokazać futbol na wyższym poziomie, niż dzisiejszy rywal z piątego poziomu rozgrywkowego. Nie są jeszcze znane dalsze losy Grzegorza Arłukowicza, który sam zgłosił się na testy do stołecznego klubu. Niedługo z Młodej Legii powinni odejść: Kordian Latos, który czeka na odpowiedź Miedzi Legnica, Bartosz Żurek, który lada dzień wyjedzie na testy do GKS-u Bełchatów oraz Marcin Bochenek planujący znaleźć sobie klub w pierwszej lidze. Jak na razie, "Bochen" dostawał głównie oferty z drugiej ligi, a takie propozycje go nie zadowalają.
Młoda Legia - Sokół Serock 4:0 (1:0, 3:0)
Mikita (17. min.), Arłukowicz (54. min.), Grudniewski (57. min.), Śmigielski (81. min.)
Legia (I tercja): Haluch - Żebrowski, Długołęcki, Bogusławski, Turzyniecki - Jagiełło, Arłukowicz, Janusiewicz, Prusinowski, Prejs - Mikita
Legia (II tercja): Leleń - Grzesik, Dankowski, Grudniewski, Romachów - Bojek, Budek, Arłukowicz, Kalinkowski, Grudniewski K. - Anczewski
Legia (III tercja): Tobiasz - Latos, Bochenek, Fabiszewski, Ciepielewski - Mazek, Zawal, Stromecki, Śmigielski, Żurek - Arak
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.