News: Cafu dziś ma zjawić się w Warszawie, oczekiwany też obrońca

Specyficzny pierwszy rywal Legii na Malcie

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

06.01.2016 19:00

(akt. 21.12.2018 15:20)

Ósmego stycznia piłkarze Legii Warszawa stawią się przy Łazienkowskiej i rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej. Dzień później stołeczny zespół wyleci na Maltę na pierwsze zgrupowanie. 19 stycznia, po jedenastu dniach treningów, „Wojskowi” zmierzą się z amerykańską drużyną PSC Soccer Academy zwana też PSC Elite Team USA. To ciekawa ekipa, która nie występuje w regularnych rozgrywkach. Jak będzie wyglądał jej skład? Trudno przewidzieć. Dlaczego taki przeciwnik? Chodzi o to, by warszawiacy zaczęli łapać rytm meczowy i odetchnęli po treningach kondycyjnych, które sztab szkoleniowy zaordynuje na początku zgrupowania. Mierzenie się z mocnym zespołem nie miałoby sensu na tym etapie przygotowań.

Czym jest w ogóle PSC? To skrót od „Pro Soccer Consulting”. Firma zajmuje się m.in. organizacją zgrupowań, skautingiem zewnętrznym czy pomocą menedżerską dla zawodników. Organizowane są przez nią także zgrupowania dla piłkarzy nie mających miejsca zatrudnienia. Latem i zimą najlepsi z obozów krajowych oraz ci z niezłym CV, mogą polecieć do Europy i zaprezentować się trenerom i skautom drużyn ze Starego Kontynentu.


Nie ma co się oszukiwać, że piłkarzami trenującymi na obozach PSC Soccer interesują się wielkie kluby. Na przełomie ostatnich dwóch lat, kontrakty z europejskimi drużynami podpisało około piętnastu zawodników. Były to głównie kluby ze szwedzkiej pierwszej, drugiej i trzeciej ligi (m.in. Karslund IF, Ange IF, IFK Lulea, Boden BK, Melleruds IF), maltańskiej ekstraklasy (Pembroke Athleta, Valleta FC), chińskiej (Shanghai East) lub najwyższej klasy rozgrywkowej w Islandii (Breidablik). Praktycznie żaden z graczy, którzy dostawali szansę na wspomnianych poziomach, nie potrafił przebić się wyżej. To mniej więcej obrazuje poziom drużyny, z którą zmierzy się Legia.


Ekipa PSC składa się na ogół z graczy, którzy mają za sobą przeszłość w drużynach uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych. Większość z nich nie załapała się jednak na draft organizowany przez MLS. Niektórzy trenowali w akademiach ekip z najwyższej klasy rozgrywkowej lub grali w niższych ligach amerykańskich. Są też tacy, jak Samuel Oki, który zapisał się na obóz, a wcześniej w piłkę grał jedynie z przyjaciółmi. Zatrudnienie znalazł w czwartej lidze szwedzkiej i tam cały czas gra.


PSC miało kilka przypadków, w których zawodnicy byli testowani przez kluby z Championship, a nawet Premier League. Justin Lee mógł chwilę potrenować z Birmingham City. Obecnie wiadomo, że gra w uniwersyteckiej ekipie Penn State. Tak samo było ze Stevem Eneme (obecnie Elizabethtown College) Henry Booth ćwiczył z kolei z Wolverhampton, teraz „kopie” dla akademickiej drużyny Duke. Pomińmy już zawodników, którzy byli testowani w trzeciej lidze angielskiej czy w Danii, Finlandii, Malezji czy Islandii.


Obecnie skład zespołu tworzą głównie młodzi zawodnicy. Są to na ogół gracze z rocznika ’95 i młodszych. Zdarzają się jednak bardziej doświadczeni zawodnicy, niektórzy nawet z doświadczeniem na arenie międzynarodowym. W 2011 roku z zespołem PSC trenował Toni Nhleko, który miał za sobą dziesięć meczów w kadrze RPA i grał między innymi w Brann Bergen, FC Dallas, Hammarby czy Kaizer Chiefs. Po obozie, dostał propozycję kontraktu z Malezji.


Z drużyną tworzoną na specjalne obozy trenowało też dwóch doświadczonych bramkarzy. Bill Gaudette ma obecnie 34-lata o pięć występów w kadrze Portoryko. Za sobą miał też grę w ekipach z MLS - Los Angeles Galaxy i New York Red Bulls. Tam był głównie rezerwowym, choć mógł przynajmniej poznać Davida Beckhama czy Thierry’ego Henry. Zgrupowanie z PSC dało mu możliwość treningów z drużynami z angielskiej Champinship i League One - kontraktu jednak nie podpisał. Inaczej było z 25-letnim reprezentantem Kamerunu - Sammym Ndjockiem. Po trzech występach w kadrze i zakończeniu kontraktu w tureckim Antalyasporze, czarnoskóry zawodnik nie miał pracy. Kilka tygodni treningów pozwoliło mu jednak podpisać umowę z ekipą Minnesota United z drugiego poziomu rozgrywek w USA.


Twarzą „Pro Soccer Consulting” jest Paul Taylor, grający w przeszłości w drużynach z niższych lig angielskich. W ostatnich latach był dyrektorem sportowym Walsall, które obecnie występuje w League One. W rolę trenerów wcielają się m.in. Marin O’Connor (kiedyś w Birmingham, Crystal City czy Walsall) czy też Declan Roche (odnosi sukcesy w irlandzkich klubach). Bramkarzami opiekuje się z kolei czterokrotny reprezentant Anglii, Ian Walker mający za sobą 260 występów w Tottenhamie oraz 140 w Leicester City.


Dziewiątego stycznia rozpocznie się zgrupowanie PSC na Malcie. Zawodnicy na własny koszt muszą dotrzeć na obóz oraz sami opłacić sobie pobyt w hotelu. Dodatkowo opieka trenerów kosztuje 320 dolarów. Ekipa złożona z kilkunastu chętnych zawodników 19 stycznia zmierzy się z warszawską Legią. W przeszłości drużyna PSC grała m.in. ze szwedzkim Rynnige, juniorami Djurgardens, gruzińskim Dila Gori, Beijing IT, ale też z ekipami podobnymi organizacyjnie do siebie, ale z Chin i Węgier.


W podobnym czasie co Legia i PSC, na Malcie będzie przebywało jeszcze kilka drużyn z Europy. Wiadomo, że warszawiacy zmierzą się z czeską Viktorią Pilzno i czarnogórskim FK Decić. Poza tymi ekipami, w okolicy ćwiczyć będą m.in. Bate Borysów, Caykur Rizespor, Stabaek, Aalesunds, Eintracht Brunszwik, młodzieżowe kadry Czech i Czarnogóry czy reprezentacja Mołdawii. Będzie też Terek Grozny, ale ze swoją byłą ekipą w sparingu niekoniecznie chce się spotkać obecny szkoleniowiec Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow.

Polecamy

Komentarze (22)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.