Jakub Kisiel Esteban Orozco

Sprawdzanie Orozco, szukanie rozwiązania na Cracovię

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

26.07.2022 16:00

(akt. 26.07.2022 16:04)

We wtorek po raz drugi z zespołem Legii trenował Esteban Orozco. Piłkarz mający za sobą Puchar Narodów Afryki będzie sprawdzany do końca tygodnia.

Pamiętając jacy piłkarze przychodzili do Legii Warszawa na testy w czasach ITI, za trenerów Jana Urbana czy Macieja Skorży, trzeba przyznać, że Esteban Orozco jest zawodnikiem z wyższej półki. Mimo, że jest szczupły, ma chude nogi, to bardzo dobrze wygląda fizycznie i motorycznie, w gierkach na treningu dobrze się ustawiał, był nieustępliwy. Podczas zajęć biegowych nie odstawał od kolegów, znajdował się w środku stawki. Nie było też jak z Sadamem Suleyem, któremu trener Besnik Hasi wiele razy próbował tłumaczyć założenia taktyczne aż w końcu się poddał. Każde polecenie Kosty Runjaicia natychmiast wykonywał - podschodził wyżej do krycia, brał udział w pressingu, zostawiał na pozycji spalonej kolegów. Prezentuje się solidnie, mocno pracuje i pewnie w kilku klubach ekstraklasy spokojnie znalazłby dla siebie miejsce. Ale czy to jest poziom Legii Warszawa? Trudno powiedzieć. Wydaje się, że w tym momencie jednak nie. Ale sztab szkoleniowy będzie mu się uważnie przyglądał i decyzje podejmie pod koniec tygodnia.

Warto zaznaczyć, że absolutnie nie jest to gracz, który jest brany pod uwagę jako zastępstwo dla Mateusza Wieteski. W tej sprawie rozmowy trwają, a kwota transferowa pozyskana przy transferze "Wietesa" otwiera drogę do zawodników z nieco wyższej półki niż do tej pory, w teori o zbliżonych umiejętnościach do nowego gracza Clermont Foot. Aktualnie Legia negocjuje z trzema klubami - informowaliśmy o tym w tym miejscu.

Drugą kwestią, którą warto było dostrzec na treningu jest szukania najlepszego rozwiązania z zestawieniem defensywy na spotkanie z Cracovią. Wprawdzie Mattias Johansson od poniedziałku trenuje z zespołem, ale przez blisko miesiąc się leczył (choroba, uraz) i raczej nie będzie gotowy do gry na piątek. W takiej sytuacji trzeba będzie kombinować. Na lewej stronie są do dyspozycji Filip Mladenović i Yuri Ribeiro. W środku pewniakiem jest Lindsay Rose. Obok niego pod nieobecność kuntuzjowanego Maika Nawrockiego i sprzedanego "Wietesa" zagrać może albo Artur Jędrzejczyk, albo Joel Abu Hanna. Jeśli do środka powędruje "Jędza" wówczas na prawej stronie mógłby zagrać Ribeiro. Portugalczyk grał w przeszłości na tej pozycji, jest w dobrej dyspozycji. Jeśli zaś Jędrzejczyk pozostanie z prawej strony bloku defensywnego, wówczas partnerem Rose'a mógłby być Abu Hanna. Żadne z tych rozwiżań nie jest idealne, każde ma swoje wady i zalety. Sztab szkoleniowy stoi przed trudnym wyborem.

Na zajęciach nie było ponownie Blaza Kramera, który wciąż ma problemy z przywodzicielem, spojeniem łonowym. To przewlekły uraz, który nie jest łatwy do wyleczenia. Zawodnik nie weźmie udziału w najbliższym starciu z Cracovią.

Polecamy

Komentarze (141)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.