Stałe fragmenty gry przed meczem z Universitateą Craiova

Stałe fragmenty gry są jednym z elementów piłkarskiego rzemiosła, któremu trener Goncalo Feio poświęca sporo czasu i energii. Jeszcze za czasów Kosty Runjaicia legioniści często dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale nie potrafili ich wykorzystać. Trwa praca nad tym, aby to zmienić.

Czytaj też

Jean-Pierre Nsame. Trudne dzieciństwo, oskarżenie i...

Teraz zamiast Josue do strzałów z dystansu wyznaczeni są Juergen Elitim, Claude Goncalves i Bartosz Kapustka. Piłkarze pracowali nad różnymi wariantami rozegrania rzutów rożnych i wolnych. - Ziółek, jeśli już główkujesz na bramkę, to masz w nią trafić, by dać bramkarzowi szansę się wykazać, Strzała ty musisz być zawsze w tej strefie, będziesz miał tu do odegrania konkretną rolę — instruował Feio, który przywiązywał wagę do najdrobniejszych szczegółów.

Rzuty karne wykonywali Tomas Pekhart i Marc Gual, choć w porannych zawodach kluczową jedenastkę, pewnym strzałem pod poprzeczkę, wykorzystał Jean Pierre Nsame.

W trakcie zajęć wokół boiska truchtali Patryk Kun i Marco Burch. Pojawił się też Jakub Żewłakow, ale jeszcze nie ćwiczył indywidualnie na murawie.

Na godzinę 18. został zaplanowany mecz z Universitateą Craiova, który odbędzie się w Jenbach.