Stanisław Czerczesow: Ja podjąłem decyzję o tym, kto będzie kapitanem

- Cała drużyna grała dziś na swoim poziomie, Jodłowiec i Furman wrócili już do formy, dlatego Pazdan mógł zagrać na swojej pozycji. O tym, że dziś był kapitanem zdecydowałem ja. Muszę podejmować takie decyzje, by zapracować na swoją pensję. O tym, dlaczego Jakub Rzeźniczak nie zagrał chętnie odpowiem, ale najpierw porozmawiajmy o tych, którzy grali.

- Nie straciliśmy dziś bramki, bo zagraliśmy bardzo dobrze, zwłaszcza w pierwszej połowie meczu. Pogratulowałem Arkowi Malarzowi zachowania czystego konta.

- Przed nami dziesięć dni przerwy w rozgrywkach. Zawodnicy rozjadą się na zgrupowania kadry, pozostali będą trenować przy Łazienkowskiej. Najpierw dwa dni wolnego dla wszystkich, potem popracujemy nad wieloma elementami gry. Muszę też sam popracować, zrobić analizę tego, co robiliśmy do tej pory.

- Nie ma więcej pytań, to odpowiem na pytanie o Rzeźniczaku. Dotychczas wszyscy poza Lewczukiem mieli przerwę, odpoczynek. Vranjes, Furman, Jodłowiec doszli do swojej formy i mogliśmy dać Kubie odpocząć, któremu już ostatnio brakowało paliwa. Porozmawiałem z nim, powiedziałem dlaczego tak się dziś stało. Choćby po to, by pytany przez dziennikarzy potrafił odpowiedzieć, dlaczego usiadł na ławce.