Statystyczne podsumowanie roku

Legia Warszawa w 2015 roku rozegrała 62 spotkania. Henning Berg poprowadził legionistów w 47. meczach. W sezonie 2014/2015 „Wojskowi” stoczyli 25 batalii, a po przerwie letniej dołożyli jeszcze 22 starcia pod okiem Norwega. Warszawiacy zwycięsko wychodzili z rywalizacji 25 razy. Daje to nieco ponad 53% wygranych pojedynków.

Mecze Legii za Henninga Berga w 2015 roku:  28 meczów w Ekstraklasie, 7 w Pucharze Polski, 1 w Superpucharze Polski i 10 w Lidze Europy

- W sezonie 2014/2015 – 18 meczów w Ekstraklasie, 5 w Pucharze Polski, 2 w Lidze Europy

- W sezonie 2015/2014 – 11 meczów w Ekstraklasie, 2 w Pucharze Polski, 1 w Superpucharze Polski i 8 w Lidze Europy.

Za norweskiego szkoleniowca stołeczny klub grał lepiej na swoim stadionie niż na wyjeździe. Na 23 spotkania legioniści wygrali 13 pojedynków, zremisowali 5 razy i pięciokrotnie z murawy schodzili pokonani. Na obcych boiskach rozegrali 24 mecze. Zanotowali 11 zwycięstw, 7 remisów i 6 porażek.

Legia Henninga Berga u siebie:

Zwycięstwa – 13 (8 Ekstraklasa, 2 Puchar Polski, 3 Liga Europy)
Remisy – 5  (4 Ekstraklasa, 1 Puchar Polski)
Porażki – 5 (3 Ekstraklasa, 2 Liga Europy)

Legia Henninga Berga na wyjeździe:

Zwycięstwa – 11 (5 Ekstraklasa, 3 Puchar Polski, 3 Liga Europy)
Remisy – 7 (6 Ekstraklasa, 1 Puchar Polski)
Porażki – 6 (3 Ekstraklasa, 1 Superpuchar Polski, 2 Liga Europy)

Kiedy za kadencji Henninga Berga Legia pierwsza zdobywała bramkę, bardzo często kończyła spotkanie ze zwycięstwem. 25 razy warszawiacy obejmowali prowadzenie pod opieką norweskiego szkoleniowca. „Wojskowi” przegrali tylko jedno takie spotkanie. Pogromcą okazał się Piast Gliwice z obecnego sezonu. Najpierw gola strzelił Nemanja Nikolić, a później dla rywali trafiali Martin Nespor i Sasa Żivec. Natomiast gdy legioniści musieli gonić wynik, wtedy często mecz kończyli z porażką.

Mecze Berga w sezonie 2014/2015 gdy Legia pierwsza wygrywała: 10 wygranych, 1 remis, 0 porażek

Mecze Berga w sezonie 2015/2016 gdy Legia pierwsza wygrywała:  11 wygranych, 2 remisy, 1 porażka

Mecze Berga w sezonie 2014/2015 gdy Legia pierwsza przegrywała: 2 wygrane, 3 remisy, 6 porażek

Mecze Berga w sezonie 2015/2016 gdy Legia pierwsza przegrywała: 1 wygrana, 2 remisy, 5 porażek

Stanisław Czerczesow przejął Legię na początku października. Rosjanin zdołał poprowadzić warszawiaków w 16. spotkaniach. Rosjanin razem z „Wojskowymi” wygrał 10 starć. Daje to ponad 62% zwycięstw. Dodatkowo zanotował po trzy remisy i porażki.

Mecze Czerczesowa – 10 meczów w Ekstraklasie, 2 w Pucharze Polski, 4 w Lidze Europy.
Wicemistrzowie Polski - tak samo jak pod wodzą Henninga Berga – podczas kadencji Stanisława Czerczesowa lepiej sobie radzą na własnym boisku. Na 9 spotkań 6 razy wygrywali, dwukrotnie remisowali i doznali tylko jednej porażki. Na wyjeździe zaś legioniści zanotowali 4 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki.

Mecze Stanisława Czerczesowa u siebie:

Zwycięstwa: 6 (4 Ekstraklasa, 1 Puchar Polski, 1 Liga Europy)
Remisy: 2 (1 Ekstraklasa, 1 Puchar Polski)
Porażki: 1 (1 Ekstraklasa)

Mecze Stanisława Czerczesowa na wyjeździe:

Zwycięstwa:  4 (3 Ekstraklasa, 1 Puchar Polski)
Remisy: 1 (1 Ekstraklasa)
Porażki: 2 (2 Liga Europy)

Kiedy Legia pod opieką Stanisława Czerczesowa obejmowała prowadzenie, na 9 spotkań aż 8 z nich wygrała. Zremisowała tylko jedno starcie z Piastem Gliwice. Natomiast gdy „Wojskowi” pierwsi tracili bramkę, końcowy rezultat układał się przeróżnie. Warszawiacy 2 razy zwyciężyli, dwukrotnie remisowali i ponieśli trzy porażki.

Mecze Czerczesowa gdy Legia pierwsza wygrywała: 8 wygranych, 1 remis, 0 porażek

Mecze Czerczesowa gdy Legia pierwsza przegrywała: 2 wygrane, 2 remisy, 3 porażki

Legia w 2015 roku strzeliła 104 gole, a straciła - 60. Gdy trenerem „Wojskowych” był Henning Berg, warszawiacy do siatki rywala trafiali 76 razy (33 w sezonie 2014/2015 i 43 w sezonie 2015/2016). W tym okresie 43 razy wyciągali piłkę z własnej bramki. Pod wodzą Stanisława Czerczesowa dwudziesto-ośmiokrotnie pokonywali golkiperów rywali, a sami stracili 17 goli.

Strzelcy goli dla Legii w 2015 roku:

25 – Nemanja Nikolić
12 – Michał Kucharczyk
10 – Aleksandar Prijović
6 – Michał Żyro, Guilherme, Tomasz Jodłowiec
5 –  Stojan Vranjes, Ondrej Duda
4 – Orlando Sa, Marek Saganowski, Jakub Rzeźniczak, samobóje
2 – Ivica Vrdoljak, Dominik Furman, Tomasz Brzyski, Igor Lewczuk
1 – Adam Ryczkowski, Ivan Trickovski, Jakub Kosecki, Helio Pinto, Michał Masłowski

Najwięcej minut w 2015 roku rozegrał Tomasz Jodłowiec. Legionista na boisku przebywał przez 4766 minut. Natomiast w obecnym sezonie najbardziej eksploatowanym piłkarzem był Tomasz Brzyski. Obrońca „Wojskowych”, mimo że ma już swoje lata, nie posiada odpowiedniego konkurenta w kadrze wicemistrzów Polski. Przypomnijmy, iż w przeszłości Henning Berg bardzo często korzystał z usług Ivicy Vrdoljaka. Zbyt częste występy pomocnik przypłacił kontuzją kolana, którą leczył aż do grudnia. Jeśli stołeczny klub dalej ma zamiar pozostawić „Brzytwę” jako jedynego lewego obrońcę, niedługo i jego mogą dosięgnąć urazy, które wynikną z przeciążenia. A przypomnijmy, że Brzyski miał już operację pachwin i przepukliny brzucha.

Legioniści, którzy zaliczyli najwięcej występów w 2015 roku:

2014/2015 – Jodłowiec 2233 min., Kuciak 1920 min., Rzeźniczak 1887 min., Kucharczyk 1824 min., Brzyski 1688 min.

2015/2016 – Brzyski 2963 min., Kuciak 2841 min., Kucharczyk 2830 min., Nikolić 2651 min., Guilherme 2651 min.

Ogólnie – Jodłowiec 4766 min. (2233 + 2533), Kuciak 4761 min. (1920 + 2841), Kucharczyk 4654 min. (1824 + 2830), Brzyski 4651 min. (1688 + 2963), Rzeźniczak 4323 min. (1887 + 2436)

Na razie trudno porównywać dokonania obu trenerów. Stanisław Czerczesow osiągnął w tym podsumowaniu lepsze wyniki, lecz należy zwrócić uwagę, iż Legię poprowadził w mniejszej liczbie spotkań. Na plus Rosjanina działa fakt, że gdy „Wojskowi” pierwsi tracą bramkę, potrafią odmienić losy meczu. Natomiast zespół Henninga Berga był bardziej zdyscyplinowany taktycznie, ponieważ bramkarze za jego kadencji rzadziej wyciągali futbolówkę z własnej siatki. Już 13 lutego w 2016 roku stołeczny klub wróci do oficjalnych pojedynków. Przed obecnym trenerem legionistów stoi teoretycznie łatwiejsze zadanie niż to, które miał wcześniej norweski szkoleniowiec. Warszawiacy nie będą występować już w europejskich pucharach, więc walka o mistrzostwo Polski powinna być łatwiejsza niż w poprzednim sezonie.