Steven Gerrard: Kibice Legii stworzyli świetną atmosferę
23.08.2019 22:05
Rywal Legii Warszawa w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy został ukarany przez UEFA (UEFA Control, Ethics and Disciplinary Body) za mecz wcześniejszej fazy rozgrywek, gdy Rangers FC mierzyli się z St. Joseph's z Gibraltaru. Federacja zdecydowała się na taki krok wobec incydentów ze strony kibiców szkockiej drużyny, które delegat określił mianem "rasistowskich zachowań" oraz "okrzyków sekciarskich". Rangers FC muszą wyłączyć z użytku nie mniej niż 3000 miejsc - taka część stadionu będzie zamknięta dla lokalnych fanów.
- Zamknięcie części stadionu? Zostałem poinformowany przed odpowiednie służby klubu o całej sytuacji. W pierwszej kolejności chcę powiedzieć, że w pełni popieram stanowisko klubu zaprezentowane w oświadczeniu. Szkoda, że decyzja dotyczy także tej części kibiców, którzy nie są niczemu winni, a którzy nie będą mogli obejrzeć meczu, spotkania niezwykle ważnego dla naszego klubu. Rola kibiców w takim meczu jest ogromna, ich wsparcie, ich doping. Wprawdzie zamknięta będzie tylko mała część stadionu, ale to nie pomaga. Chcemy wysłać wiadomość do kibiców, by byli z nami, by podskakiwali i dopingowali. Jak widzieliśmy ostatniej nocy w Warszawie, to był ciężki mecz, trudny przeciwnik, a kibice bardzo pomagali swojej drużynie. Spotkanie było toczone w trudnej atmosferze, dlatego za tydzień każdy kibic będzie potrzebny. Z tego powodu klub wydał oświadczenie i w pełni to stanowisko popieram. Byliśmy już jako klub w tym miejscu, byliśmy karani za takie przewinienie fanów. Mam nadzieję, że to był ostatni raz, gdy byliśmy świadkami takich zachowań kibiców. Fani powinni dopingować i wspierać zespół, to jest esencja kibicowania.
- Jak czuję się jako katolik, gdy słyszę takie śpiewy? Ktoś już mi zadał to pytanie. Ja bym chciał by kibice przychodzili na nasze mecze i nas wspierali. Mamy opinie najlepszych fanów na świecie, którzy jeżdżą za nami w dużej liczbie. Takie rzeczy jakie miały miejsce godzą w dobre imię klubu. Apeluję do kibiców by zachowywali się zgodnie z prawem i byli z drużyną.
- Czy ta sytuacja może mieć wpływ na drużynę? Nie sądzę, atmosfera za tydzień będzie mocna, napięta. Zamknięta będzie mała część obiektu, ale jak wspomniałem to nie pomaga. Chcielibyśmy mieć na trybunach jak najwięcej kibiców, ale piłkarze będą skoncentrowani na tym co na boisku. Tydzień lub dwa tygodnie wcześniej rozpoczęliśmy kampanię, która miała wykluczyć takie zachowanie kibiców, ale nie zapobiegło to niestety wydarzeniom, z którymi teraz musimy się zmierzyć. Nie chcemy organizować takich konferencji, wolimy skupić się na sporcie, na grze w piłkę.
- W Warszawie zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie. To ważne, bo atmosfera jaką stworzyli kibice Legii, była dla nas bardzo trudna. Myślę, że piłkarze to potwierdzą, że kibice mieli wpływ na przebieg meczu. To był doping od początku, do końca, wszyscy byli bardzo głośno. Była to jedna z najlepszych atmosfer z jaką miałem do czynienia, a przecież byłem na wielu stadionach, więc wiem co mówię. Uznanie dla kibiców Legii. Widziałem co się dzieje, mówiłem piłkarzom by byli odważni, by dali sobie radę z presją i wszystkimi przeciwnościami. Lepiej nam się grało w pierwszej połowie, w drugiej z czasem straciliśmy na świeżości. Ale udało nam się stworzyć szansę na strzelenie gola. Zwykle Alferedo Morelos wykorzystuje takie sytuacje, tym razem się nie udało, ale mam nadzieję, że za tydzień strzeli gola.
- Jestem przekonany, że łatwiej nam się będzie grało za tydzień, gdy będziemy czuli wsparcie swoich kibiców. Gdy jest się zmęczonym, to doping dodaje sił. Każdy z nas może znaleźć się na boisku w takim miejscu, z którego nie wyjdzie bez odpowiedniego wsparcia. Fani mogą być naszą przewagą za tydzień w starciu z Legią. My poczuliśmy atmosferą na stadionie Legii, więc mam nadzieję, że oni za tydzień poczują atmosferę stadionu Ibrox.
Za pomoc w tłumaczeniu dziękujemy Zbigniewowi Szulczykowi.
Quiz
Co wiesz o rywalizacji Legii ze szkockimi drużynami
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.