Domyślne zdjęcie Legia.Net

Sztangi, bieganie i gierki

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

26.01.2010 12:42

(akt. 16.12.2018 14:53)

Całą noc poprzedzającą poranny trening padał ulewny deszcz. Boisko było więc bardzo podmokłe i zajęcia trwały krócej niż zwykle. Na początku piłkarzy w obroty wziął asystent od przygotowania fizycznego Ryszard Szul. Zawodnicy ćwiczyli ze sztangami, a następnie podbiegali sprintem pod górkę.

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Murawa na której trenuje obecnie Legia jest w nie najlepszym stanie. Winny temu jest deszcz. Podobnie jest w Marbelli gdzie na dziś zaplanowany był sparing z Metalurgiem Zaporoże. Sztab szkoleniowy od rana zastanawia się czy nie przełożyć terminu meczu towarzyskiego na jutro.

Do zajęć powrócił Sebastian Szałachowski, który najpierw biegał razem z drużyną, a później ćwiczył indywidualnie z trenerem Jackiem Magierą. Na boisku nie pojawili się także bramkarze, którzy mieli zajęcia z Krzysztofem Dowhaniem w innym miejscu. Na gierkę kończącą trening dojechał jedynie Jakub Szumski

Wciąż nie ćwiczyli z kolegami Inaki Astiz i Marcin Mięciel. Do hotelu La Cala Golf Resort dotarli w nocy kadrowicze Maciej Rybus i Maciej Iwański. Ranem odsypiali jednak 36-godzinną podróż, zostali zwolnieni z zajęć. 

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.