Szymon Weirauch
fot. Marcin Szymczyk

Szymon Weirauch: Nie wyszło

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Canal+ Sport

21.04.2025 19:50

(akt. 21.04.2025 21:24)

– Może nie miałem za bardzo ochoty rozmawiać, bo nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Prowadziliśmy, potem remisowaliśmy, mogliśmy nawet strzelić zwycięskiego gola. Niestety, nie wyszło. Musimy utrzymywać koncentrację do końca – mówił w CANAL+, po wyjazdowej przegranej z Legią (1:2), w 29. kolejce Ekstraklasy, bramkarz Lechii, Szymon Weirauch.

– Przy drugim dośrodkowaniu źle obliczyłem tor lotu piłki. Przeanalizuję wszystkie bramki. Na gorąco trudno coś powiedzieć, ale nie zamierzamy się poddawać. Też nie mam zamiaru spuszczać głowy, tylko dalej trenować i pomóc zespołowi w następnych meczach.

– Obroniona "jedenastka" Szkurina? Wolę cieszyć się z interwencji niż źle wykonanego karnego. Obroniłem pierwszy rzut karny w Ekstraklasie – myślę, że będzie ich więcej. Z tego akurat się cieszę.

– Możemy być zadowoleni z naszej gry, szczególnie z pierwszej połowy, w której Legia nie stworzyła praktycznie żadnej sytuacji. Po przerwie mecz się otworzył. Możemy czuć zadowolenie z niektórych momentów, musimy poprawić to, co stało się przy straconych bramkach i myślę, że będzie dobrze.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.