News: Tenis: Legioniści bez medali w singlu

Tenis: Ważą się losy tenisowej Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

03.03.2018 10:09

(akt. 05.01.2019 10:43)

24 listopada 2006 r., tuż przed drugą turą wyborów prezydenta Warszawy. Końcówka rządów PiS w stolicy, w ratuszu komisarz Kazimierz Marcinkiewicz zastępuje Lecha Kaczyńskiego, który stołeczną prezydenturę zamienił na urząd prezydenta RP. Podwładny komisarza podpisuje umowę ze stowarzyszeniem Klub Tenisowy Legia. Klub dostaje korty przy Myśliwieckiej w 12-letnią dzierżawę. Absolutorium zostało udzielone też głosami radnych klubu czystych rąk - m.in. Małgorzaty Ławniczak-Hertel. W 2003r. została wyrzucona z PO z grupą innych polityków w związku z tzw. aferą mostową. To o tyle znaczące, że prezesem KT Legia był mąż, Jerzy Hertel. Kiedyś zastępca prezydenta Warszawy w byłej gminie Centrum, potem wicestarosta, aktywny polityk PO, w latach 2001-2005 poseł - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Dziś ani Jerzy Hertel, ani jego żona nie zajmują się polityką. Ale wszyscy są związani z miejskimi kortami przy Myśliwieckiej. Korty tenisowe powstały obok stadionu przy Łazienkowskiej w latach 20. Odbudowane po wojnie, ale z czasem popadły w ruinę. Jeszcze w 2005r. na trybunach rosły drzewa, budynki i korty były zniszczone. Dziś tenisowa Legia to nowoczesny kompleks. 10 kortów – dwa centralne (mecze tu rozgrywane może oglądać z trybun około 3 tys. widzów) oraz osiem kortów bocznych. Pod trybunami znajdują się m.in.: klinika rehabilitacji z komorami do krioterapii, siłownia, centrum odnowy biologicznej, kawiarnia i sklepy. W sumie niemal 12,5 tys. mkw. Tym wszystkim zarządza Klub Tenisowy Legia. Obiekty powstały z publicznych pieniędzy i pochłonęły blisko 26 mln. zł.

W 2006 r. miasto wydzierżawia cały teren za nieco ponad 4,7 tys. zł (plus VAT). Ten czynsz obowiązuje przez dwa lata, potem rośnie do ponad 9,3 tys. zł (plus VAT). Ale i tak jest dwa razy niższy niż stawki ustalone przez prezydenta w obiektach sportowych w tej części miasta. Termin dzierżawy upłynie z końcem listopada tego roku. Ale Jerzy Hertel już zabiega o utrzymanie kortów przy Myśliwieckiej. Napisał w tej sprawie do ratusza. Chce, by stowarzyszenie rządziło kortami przez kolejne 15 lat. Albo przynajmniej przez trzy – do urzędu trafiły dwie wersje podania.

W środowisku tenisowym zrobiło się nerwowo. Dla postronnych sytuacja może być niełatwa do zrozumienia m.in. dlatego, że w grze uczestniczą podmioty o bardzo podobnych nazwach. Na korty ma ochotę sekcja tenisa Legii Warszawa. Gdy tylko miasto ogłosi, że idą w dzierżawę, będzie się o nie starać wspólnie z Polskim Związkiem Tenisowym. Prezes związku Mirosław Skrzypczyński mówi, że to po drugiej stronie jest wiarygodny partner, który prowadzi takie szkolenie, jakiego oczekuje PZT. Chodzi o Akademię Tenisową Legii Warszawa. Jak tłumaczy jej prezes Artur Bochenek, szef fundacji Warsaw Sports Group, z klubem matką jest ona związana nie tylko nazwą, ale również z nim współpracuje. Jej wychowankami są obiecujący zawodnicy, m.in. Iga Świątek, Kacper Żuk, Daniel Michalski czy Stefania Rogozińska-Dzik, ostatnio najwyżej notowana Polka w ogłaszanym co tydzień światowym rankingu. juniorów (26 lutego była na 50.miejscu). Do sierpnia zeszłego roku trenowali przy Myśliwieckiej. Ale teraz, choć na koszulkach noszą herb Legii, z jej kortów korzystać nie mogą.  Właśnie wtedy Hertel zerwał współpracę z akademią. Jej sprzęt załadowano na kilka ciężarówek. Przy Myśliwieckiej zrobiło się o jedną Legię mniej. Młodzi tenisiści w barwach Akademii Tenisowej Legia Warszawa trenują teraz w dziewięciu ośrodkach, m.in. na Warszawiance, Spójni, w centrum sportowym WUM i SGGW. Swoje biuro akademia przeniosła do budynku Torwaru II przy Łazienkowskiej.

Chodzi nie tylko o ambicje i korty, ale o coś jeszcze. O przeliczany na pieniądze symbol. – Fundacja Warsaw Sports Group jest jedynym podmiotem, z którym Legia Warszawa SA zawarła umowę o prowadzenie sekcji tenisa Legii Warszawa SA oraz udzieliła na ten cel zgody na posługiwanie się znakami towarowymi Legii Warszawa SA – informuje Izabela Kruk, rzeczniczka klubu. Hertel ma z kolei oświadczenie z 2006r. od władz upadającego CWKS Legia Warszawa. A w nim zapis, że Klub Tenisowy Legia ma „prawo używania logo dla celów sportowych” i że „może odwoływać się do sukcesów sekcji tenisowej CWKS Legii”.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.