Testowani - wady i zalety
14.02.2010 14:32
Chorwat Goran Mujanović jako pierwszy z kandydatów do gry w Legii pojawił się na cypryjskim zgrupowaniu. Już pierwszego dnia oświadczył, że jest środkowym pomocnikiem, ale może grać także w linii ataku. Rzeczywistość jednak pokazała, że najlepiej czuje się na prawej stronie pomocy i na tej pozycji z reguły występuje w rozmaitych gierkach. Choć trzeba przyznać, że stara się często schodzić do środka. Atutami Gorana są szybkość i gra prawą nogą. Chorwat jest przebojowy, ma tzw. ciąg na bramkę, potrafi przebiec z piłką kilkanaście metrów i minąć przy tym po drodze rywala. Ma także niezłe dośrodkowania oraz mocne uderzenie z prawej nogi. Grą głową już tak nie zachwyca, choć na pewno nie jest to jego wada. Gorzej jest z nogą lewą, której na zajęciach praktycznie nie używa. Więcej będzie można o nim powiedzieć po meczu z RAD-em Belgrad, w którym ma wystąpić od pierwszej minuty.
Ostatnim, jak na razie, piłkarzem jaki pojawił się na testach w Legii jest środkowy obrońca z Zimbabwe Peter Moyo. Widać, że potrafi się dobrze ustawić, posiada umiejętność czytania gry. Atutem, podobnie jak w przypadku pozostałych testowanych jest gra prawą nogą. Moyo potrafi bardzo precyzyjnie dośrodkować piłkę w pole karne. Podczas jednego z treningów, dorzucał futbolówkę kolegom niemal na nos. Potrafi też uderzyć na bramkę. Jak na środkowego defensora jest dość niski, przy Dicksonie Choto wygląda jak jego syn albo sporo młodszy brat. Z tego powodu w wielu powietrznych pojedynkach jest skazany na porażkę. Ze względu na to, że jest na Cyprze najkrócej, trudno powiedzieć czy pokazał cały wachlarz swoich umiejętności.
Wszyscy testowani mają wystąpić w poniedziałkowym sparingu z RAD-em Belgrad.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.