Tomas Pekhart: Mam nadzieję, że po sezonie nikt nie odejdzie. Stabilizacja jest ważna
16.04.2021 09:50
- Pod względem sportowym i piłkarskim decyzja o przeprowadzce do Polski była świetna. Tylko tej pogody żal, to jedyne, za czym tęsknię. Zimą, kiedy graliśmy w tym mrozie, zeszły mi paznokcie z palców u stóp. Już zapomniałem, że to przypadłość piłkarzy – wcześniej grałem w krajach, w których było ciepło. Pogoda to jedyne, na co ostatnio mogłem narzekać. Parę dni temu wydawało wyglądały dobrze. No ale na aurę nie mamy wpływu.
- Jest blisko, ale jeszcze niczego nie wygraliśmy. Futbol nie takie rzeczy widział. Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu był sukces zespołu. Kilka miesięcy temu pytano mnie o koronę króla strzelców, wtedy odpowiadałem asekuracyjnie. Dziś, sześć kolejek przed końcem sezonu, skłamałbym, gdybym powiedział, że mi nie zależy. Chcę jej i jest bardzo blisko, bo mam sporą przewagę. Rywale będą gonili, ale ja również i liczę, że dorzucę kilka trafień.
- Europejskie puchary? Do tej pory niewiele w nich grałem. Mam nadzieję, że po tym sezonie Legii uda się zatrzymać wszystkich najważniejszych piłkarzy i z powodzeniem powalczymy w kwalifikacjach. Wiem, jak ważna jest stabilizacja w składzie. W tym momencie mamy silny zespół i jestem przekonany, że możemy sobie poradzić w eliminacjach. Ale zobaczymy, co będzie, bo kilku piłkarzom kończą się umowy.
Zapis całej rozmowy z Tomasem Pekhartem można przeczytać w piątkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.