Tomas Pekhart: Mogłem strzelić więcej

- Ostatnio cztery gole strzeliłem w Dubaju na obozie przygotowawczym, ale było to w meczu towarzyskim, więc to nie to samo.

- Przez kontuzję opuściłem cztery mecze, musiałem pracować i ponownie wracać do formy. Rozmawiałem na ławce z Andre, że dwa gole to były prezenty, ale nie ważne jak strzelasz musisz być w dobrym miejscu i czasie. Mogłem zdobyć więcej bramek nawet w pierwszej połowie. Powinien być rzut karny po faulu Żubrowskiego na mnie. Gracz Zagłębia powiedział, że był faul. Nie rozumiem tej decyzji, ale okej. Wygraliśmy 4:0, to najważniejsze.

- Nigdy nie słyszałem, że jestem nazywany Lewandowskim Ekstraklasy. To specjalny gracz, jeden z moich ulubionych. Nie mogę być z nim porównywany. To co robi na boisku jest niesamowite, dla mnie to najlepszy zawodnik na świecie w tym momencie.