Tomas Pekhart: Poleciały łzy
21.05.2022 21:50
– Wygraliśmy 3:0, strzeliłem gola, fajnie zakończyć rozgrywki dobrym wynikiem. To prawdopodobnie mój ostatni mecz w Legii. Chciałem podziękować klubowi za czas spędzony tutaj. Zdobyłem dwa mistrzostwa, a ten sezon… no cóż, nie dał nam zbyt wiele powodów do radości. Takie jest życie, najważniejsze, że udało nam się przyzwoicie zakończyć te rozgrywki. Życzę Legii, by jak najszybciej wróciła tam, gdzie jej miejsce, na mistrzowski tron.
– To był bezapelacyjnie najdziwniejszy sezon mojego życia. Lepiej sobie właściwie nie przypominać pewnych momentów. Zrobiliśmy ten sam błąd, co rok temu Lech – jeśli grasz w Europie, to potrzebujesz naprawdę szerokiego i jakościowego składu. W pucharach mieliśmy niezłe rezultaty, ale w lidze w ogóle. I ostatecznie skończyliśmy z 17 porażkami. To o wiele za dużo.
– Gdyby ktoś mi powiedział rok temu, gdy wygraliśmy mistrzostwo na trzy kolejki przed końcem, że ten sezon będzie tak wyglądał, to w życiu bym nie uwierzył. Naprawdę się martwiliśmy, że możemy spaść do I ligi, ale w przerwie zimowej przyszedł "Vuko" i zaczęliśmy grać o wiele lepiej. Ostatecznie zakończyliśmy nie najgorzej, zwłaszcza u siebie mieliśmy kilka naprawdę fajnych spotkań. Biorąc pod uwagę drugą część rozgrywek, to myślę, że nie zasługujemy na bycie dopiero w połowie tabeli.
– Gdy zszedłem z boiska, poleciały mi łzy, to był bardzo emocjonalny moment. Spędziłem tu niesamowity czas, przeżyłem dobre i złe chwile – nigdy tego nie zapomnę. Ja i moja rodzina byliśmy tutaj szczęśliwi od pierwszego dnia. Dziękuję wszystkim w klubie, to była czysta przyjemność.
ZOBACZ TAKŻE:
– Zapis relacji tekstowej na żywo
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.