Tomasz Brzyski: Dobre przetarcie przed Trabzonsporem
20.10.2013 21:10
- Przeciwnicy, którzy przyjeżdżają na Legię, od początku chcą na nas "usiąść", ale to kosztuje wiele sił. Było widać, że rywale z czasem byli słabsi. Dobrze, że przyszedł ten wstrząs, chociaż szkoda, że w kolejnym spotkaniu straciliśmy gola. Możemy jednak tracić bramki w każdym meczu, ale tylko wtedy gdy będziemy wygrywać.
- Przy straconej bramce Kuba Wawrzyniak chciał chyba zagrać piłkę do mnie. Akcja poszła naszą stroną i nie wiem czy my najmocniej zawiniliśmy - trzeba to będzie przeanalizować. Współpraca nie układała się źle. Razem wypracowaliśmy chociażby pierwsze trafienie Dwaliszwilego. Czasami odzywało się we mnie przyzwyczajenie, że muszę się wrócić i zapominałem momentami, że jestem pomocnikiem. W razie czego starałem się asekurować "Wawrzyna".
- Potrzebny był nam taki mecz jak z Piastem. Jedziemy do Turcji po trzy punkty, bo inaczej właściwie stracimy okazję do awansu do dalszej fazy rozgrywek. Nie wysłałem jeszcze sms-a Adrianowi Mierzejewskiemu, on mi też nie. Naszym celem jest zwycięstwo i zrobimy wszystko żeby je odnieść.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.