Tomasz Jodłowiec: Zżyłem się z Legią i zawsze jej kibicuję
27.05.2023 09:35
- Okres spędzony w Legii był dla mnie wyjątkowy. Prawie każdy piłkarz w lidze chciałby grać w Warszawie, mnie się ta sztuka udała. Cieszę się z tego, że miałem możliwość i zaszczyt bycia w Legii, w świetnym zespole. Graliśmy na naprawdę dobrym poziomie i co ważne szły za tym sukcesy i trofea. To bezapelacyjnie mój najważniejszy okres w karierze.
Legię czeka jeszcze ostatni mecz w tym sezonie ze Śląskiem Wrocław. Grałeś w tym klubie, z niego trafiłeś do Legii. Teraz Śląsk walczy o utrzymanie, mówi się, że jest fatalnie zarządzany. Za twoich czasów ta organizacja też we Wrocławiu kulała?
- Wtedy wszystko było w porządku, nie widziałem takich symptomów, które mogłyby doprowadzić klub do tak złej sytuacji w jakiej obecnie się znajduje. A teraz w Śląsku mnie nie ma i trudno mi powiedzieć o szczegółach sportowej zapaści. Coś jednak musi być nie tak, skoro taka drużyna, z tak dużego miasta, z pięknym stadionem i z takim potencjałem, ma takie problemy. Czegoś tam brakuje, ale na odległość trudno mi powiedzieć czego.
W Śląsku grałeś, drużynę prowadzi Jacek Magiera, z którym miałeś okazję pracować w Legii. Z kolei w Wiśle Płock masz znajomych jeszcze na boisku – choćby Jakuba Rzeźniczaka czy Dominika Furmana. Komu będziesz kibicował w walce o utrzymanie?
- Nie mogę źle życzyć ani jednym, ani drugim. Niech wygra lepszy i ten lepszy się utrzyma.
Jak może wyglądać mecz w sobotę? Legia już o nic nie gra, a Ślask walczy o życie.
- Ale to Legia jest faworytem, zagra na swoim stadionie przy trybunach wypełnionych kibicami i drużyna będzie się chciała przed nimi godnie zaprezentować. Nie muszę mówić komu będę kibicował, bo już o tym zdążyłem powiedzieć.
Zapis całej, długiej rozmowy z Tomaszem Jodłowcem opublikujemy w przyszłym tygodniu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.