Tomasz Łapiński: Legia jest obecnie najsilniejsza w Polsce
23.11.2012 09:09
- A Widzew? Robi swoje. Punkty, które zdobył na początku sezonu, dały zespołowi duży spokój. Trener Radosław Mroczkowski doskonale zdawał sobie sprawę, że zwycięstwa nie będą trwać wiecznie, za to stanowią świetny kapitał w kontekście walki o utrzymanie. To bardzo zdolny szkoleniowiec, który znakomicie daje sobie radę w trudnych okolicznościach. Przecież co chwilę jest zmuszony układać zespół na nowo, na każdym kroku napotyka bariery, nie dysponuje niemal żadnymi pieniędzmi na kupno piłkarzy. I gdy wszyscy wróżą mu degradację, on spokojnie pracuje i pozostawia drużynę na bezpiecznym miejscu w środku tabeli. Ma bardzo ważną cechę: nie ulega chwilowemu zachłyśnięciu, tylko stara się trzeźwo patrzeć na sytuację. Zwłaszcza że zdaje sobie sprawę, jakim materiałem dysponuje. Wie, czego może się spodziewać.
- Na mecz z Legią widzewiacy wyjdą podwójnie zmobilizowani. Będą mogli przyjąć warunki gry, które im odpowiadają: wyczekiwać rywala i balansować pomiędzy atakiem pozycyjnym a szybkim kontratakiem. Sukces może przynieść ten drugi element, zwłaszcza w kontekście przeciętnej gry legionistów w obronie. Dojdzie też do ciekawej rywalizacji młodzieży warszawskiej i łódzkiej. W Widzewie co prawda młodzi zawodnicy są najczęściej wykorzystywani w systemie rotacyjnym: pewne miejsca w wyjściowej jedenastce od pierwszej kolejki mają tylko Princewill Okachi, Alex Bruno i Jakub Bartkowski. Mroczkowski resztę młodych szykuje zazwyczaj do gry w drugiej połowie. W Legii jest inaczej - młodzi stali się bardzo ważnymi punktami zespołu trenera Jana Urbana. Być może w Łodzi też tak wkrótce będzie. Sporo zależy od tego, jak rozwiną się tacy zawodnicy jak Mariuszowie Rybicki i Stępiński. To ogromne talenty, które muszą przejść jednak standardową drogę: ograć się w seniorskiej piłce i pozbyć się wszelkich barier.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.