Trening pod znakiem gier taktycznych
11.02.2014 16:43
Fotoreportaż z treningu
Zajęcia rozpoczęli od rozgrzewki skupiającej się na stabilizacji. – No, trzeba popracować, bo jutro już do domu – rzucił Miroslav Radović. – Brzuch musi być odpowiedni – zripostował Tomasz Brzyski. Po zakończeniu rozgrzewki zawodnicy podzieleni na cztery grupy pracowali nad odpowiednim przyjęciem i kontrolą nad piłką.
Piłkarze Legii ćwiczyli również utrzymanie przy piłce. Podzieleni na dwa zespoły starali się jak najdłużej operować piłką. W międzyczasie dośrodkowania w pole karne trenowali Kamil Kurowski i Łukasz Moneta. Najważniejszym elementem treningu była jednak gra dwoma jedenastkami na skróconym polu gry. Zawodnicy, którzy wystąpili w sparingu z Otelulem Galati zagrali przeciwko graczom, którzy sprawdzili formę Dynama Kijów. Wyjątkami byli Michał Kucharczyk i Guilherme – skrzydłowi zagrali w obu drużynach, zamieniając się koszulkami. Aktywny był Radović, który mocno denerwował się na zepsute przez niego i kolegów z zespołu sytuacje.
W ostatniej fazie zajęć zawodnicy podzieleni zostali na trzy grupy, które rozegrały ze sobą mini turniej. Był to przedostatni trening legionistów w Mijas. Na boisko wyjdą jeszcze w środę o 11.30, a następnie udadzą się na lotnisko w Maladze, skąd odlecą do Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.